Lidar hurta «Relikt»: Treba prybirać z rečaisnaści iluziju, što biełarusy ŭsie kociki-kociki

Niadaŭna hurt «Relikt» prezientavaŭ šykoŭny reliz «Byli. Jość. Budziem» z kavierami na pieśni lehiend biełaruskaj rok-sceny. «Naša Niva» pahamaniła z lidaram kalektyva Alaksandram Dziemidzienkam pra novuju płytku, a taksama raspytała pra pierajezd u Polšču, zarobki na karparatyvach dy chalivary miž biełarusami.

06.07.2022 / 09:26

Alaksandr Dziemidzienka. Fota: asabisty archiŭ

«Naša Niva»: Pierš za ŭsio — padziaka za płytku z pieśniami biełaruskaha roku 1980-90-ch dy asobny reśpiekt za vokładku z Vitaŭtam Martynienkam. Jak i čamu pryjšli da hetych idej?

Alaksandr Dziemidzienka: U 2011-m vakalist Uładzimir Kazłoŭ amal na hod syšoŭ z hurta. Adpaviedna, «Relikt» pačaŭ pierabirać idei, što rabić dalej, u jakim kirunku ruchacca. Pakul heta adbyvałasia, šmat słuchaŭ kłasičnaha biełaruskaha roku, addajučy pieravahu «Ulisu». Upadabaŭ amal usiu dyskahrafiju, adnak najbolš «zajšli» pieršyja albomy. A pakolki žyćciapisy muzykaŭ zaŭždy natchniali, zacikaviŭsia jašče i bijahrafijaj hurta: chto taki Andrej Patrej, kudy jon padzieŭsia, jak skłaŭsia los Słavy Korania i hetak dalej.

Čym hłybiej pahružaŭsia ŭ temu, tym bolš radavaŭsia ŭnikalnym muzyčnym zjavam, jakija fiksavała naša kulturnaja historyja. I ŭ toj ža čas byŭ zasmučany tym, što da ich nie miełasia adpaviedna vysokaha intaresu z boku ludziej. Voś i zachaciełasia zrabić nizku kavieraŭ, kab vypravić niespraviadlivaść.

Dyj pa asabistych pryčynach karcieła dać pieśniam novaje žyćcio: ja nie tolki bubnač, ale i miełaman, tamu kali čuju niejkuju muzyku, što padabajecca, chaču jaje zajhrać.

U «Ulisa» začapiŭ trek «Pan Rust». Ale jon zachavaŭsia tolki ŭ žyvym, nieapracavanym varyjancie z «Basovišča». Voś i pačało karcieć pryvieści jaho da studyjnaha hučańnia.

Paśla ambicyi vyraśli — razmova pajšła pra albom kavieraŭ vyklučna na «Ulis». Jašče praz niekatory čas dałučyŭ u śpis «Pryjšoŭ hety dzień» — pieśniu «Bondy», jakaja, pryciahnuŭšy ŭvahu, hrała u hałavie pastajanna. Dumaŭ: heta ž supierchit — čamu jaho nie tyražujuć nidzie? Idealna ž kładziecca na kreatyŭ dla sacsietak: fotačka albo hifka pra pamknieńni da voli dy pieśnia jak saŭndtrek. Sinierhija lepiej nie prydumać, bo tekst dy muzyka supierskija.

Tak adna zaduma čaplała inšuju — i ŭ vyniku pryjšoŭ da vysnovy: kali nichto nie robić, treba ŭziacca samomu. Peŭny čas ideju hadavaŭ, a tut u 2019-m usio samo saboj skłałasia. Vydali płytku «Dreva žyćcia» paśla čaho ŭziali tvorčuju paŭzu što da sačynieńnia ŭłasnaj muzyki. Tut ža vybuchnuŭ kavid, jaki abmiežavaŭ ruchi dy aktyŭnuju dziejnaść.

Kab nie siadzieć na miescy biez spravy, pajšła razmova pra roznyja ekśpierymienty, padčas jakoj i ŭspomnili pra kaviery. Pakrysie ŭzialisia za spravu: bubny zapisali na «Eviereście» ŭ Pašy Siniły, a ŭsio astatniaje — u našaj pryvatnaj studyi ŭ Minsku. Šmat času pakłali: pieraasensoŭvali aranžyroŭki, šukali huki, jakaść vykanaŭčuju paliravali.

Płytka była hatovaja ŭvosień 2021-ha, ale patrabavałasia jašče vyrašyć šerah techničnych pytańniaŭ — vokładka, dystrybucyja, rekłama. Heta praces marudziła, jak i ahulna-depresiŭnaja situacyja ŭ Biełarusi… Ale kali ŭsie prablemy vyrašyli, amal adrazu dali relizu žyćcio. Chacieli ŭźniać ludziam nastroj, pakul ničoha jašče bolš horšaha ŭ śviecie nie adbyłosia. Dyj sami, kali ščyra, zasumavali pa čymści stanoŭčym, pazityŭnym.

«NN»: Jak adbyvalisia pieramovy z lehiendami biełaruskaj muzyki? Hatoŭ pajści ŭ zakład, što niekatoryja pratestavali kateharyčna…

AD: Naadvarot, paśla našych zapytaŭ — źviartalisia i da muzykaŭ, i da aŭtaraŭ tekstaŭ — usie biez prablem davali dazvoł. A paśla vypusku płytki niekatoryja (skažam, Ihar Varaškievič ci Fieliks Aksioncaŭ) navat pisali dobryja vodhuki dy dziakavali praz paviedamleńni ŭ sacsietkach.

Darečy, praz hetuju kamunikacyju zjaviłasia ideja novaha prajekta. Dumajem vydatkavać čas, kab z našymi kultavymi muzykami rabić zum-sustrečy dy zhadvać razam historyi stvareńnia samych viadomych piesień, abmiarkoŭvać ich adčuvańni padčas zapisu, cikavicca refleksijami na kaviery. Dy i ŭvohule ahulnymi namahańniami ažyvić tyja časy — atmasfieru, što akalała dy natchniała tvorcaŭ.

Bo chočacca, kab ludzi, jakija nie viedali, što takoje biełaruski rok, pahladzieli dy pasłuchali ajčynnych lehiend. I niejki muzyčny biełaruski suśviet ustalavaŭsia ŭ nacyjanalnaj śviadomaści lepiej.

«NN»: Jak padkazali abaznanyja ludzi, pieśnia «U muziei» vychodziła tolki na adnym vinile «Chit-parad «Biełaruskaj maładziožnaj» (2)». A pra hurt «Tutejšyja chłopcy» navat «huhł» ničoha nie padkazaŭ. Pryznavajciesia, dzie u vas prychavana mašyna času?

AD: Chutčej za ŭsio, u maim starym «Nisanie Almiera» (śmiaiecca). Niekali šmat u im vandravali. Adnak z techniki tam miełasia tolki kasietnaja deka, na jakoj dla natchnieńnia słuchali šmat biełaruskaha roku. Voś na adnu z płytak aličbavany zapis z nazvanaha vami viniła i trapiŭ.

Hurt «Relikt» u vandroŭcy. Fota: asabisty archiŭ Alaksandra Dziemidzienki

Cikavaja historyja: kali ŭzialisia pierarablać pieśniu, nijak nie mahli znajści aŭtara muzyki. U kaho ni pytali, jak pa siecivie ni šukali, usio darma. Vyratavaŭ Michaś Skobła — čałaviek, što daŭ treku hetamu tekst. Kali daviedaŭsia pra naš adčaj, dyk adrazu imia zhadaŭ! A dalej užo sprava techniki: adšukali Paŭła Piskunova ŭ sacsietkach, atrymali błasłavieńnie na kavier dy zakryli hieštalt. Tamu čarhovy raz u žyćci ŭpeŭniŭsia: kali realna chacieć, damahčysia možna ŭsiaho — heta pytańnie voli dy matyvacyi.

«NN»: Padčas zapisu płytki ci nie było spakusy pakapacca va ŭłasnych archivach jašče z časoŭ śvietłahorska-homielskaha pieryjadu? Albo ekśpierymientami na płytcy «Vytoki« toj hranžavy pieryjad «kabejnščyny» zakryli kančatkova?

AD: Skažam tak, archivy 2000 hoda jość. I spakusa pakazać ich kali-niebudź śvietu taksama. Ale jość i sumnieŭ: ci patrebnyja tyja zapisy biełaruskaj aŭdytoryi? Toje, što płytka «Byli. Jość. Budziem» svajho słuchača adšukaje, nie sumniavaŭsia. Bo navat kali ludzi nie viedali pra isnavańnie takich piesień dy hurtoŭ, to mieła sens zładzić znajomstva. Skazać na ŭsiu krainu: takija šedeŭry, jakija maje biełaruskaja rok-muzyka, soram nie viedać, navat kali ty ŭ joj nie abaznany.

Naš stary hranž — inšaja sprava. Tamu hadoŭ praz 20, kali žyvyja budziem, mo što i pakažam.

«NN»: U vas jość sumiesnaja pieśnia z kultavym muzykam biełaruska-polskaha pamiežža Jurkam Asienikam. Dyj na «Basoviščy» časta vystupali razam ź im. Jak hetaje supracoŭnictva zaviazałasia?

AD: Vielmi prosta. Kali pasłuchajecie «Zero-85 i «Relikt», to adčujecie ahulny vajb alternatyŭnaha roku 90-ch, hranžu 90-ch. Hety upłyŭ, ahulnaść karanioŭ my adno ŭ adnym taksama adčuli. I pakolki kiejsy takoha kštałtu redkija — u našym rehijonie redka sustrakajucca hurty z takim bazisam — my adrazu paśla znajomstva zblizilisia. Dalej pajšli sustrečy, razmovy vystupy ŭ miežach adnaho fiestyvalu, jakija vylilisia ŭ siabroŭstva, rehularnuju kamunikacyju. Łahična, što tvorčaja supraca była tolki pytańniem času. I ŭ 2019-m Jurka pryjechaŭ u Minsk, kab zapisać narodnuju pieśniu «Nie zadavaj sercu tuhi».

Miarkuju, takija abjadnańni žyćciova nieabchodnyja: treba budavać dy množyć tvorčyja sajuzy. Bo jany naradžajuć cikavyja novyja refierensy, dajuć sihnał inšym muzykam dy słuchačam — pobač z vami jość aryhinalnyja prajekty ź jakasnym źmiestam. I kali takoje sieciva stvorycca, hladziš, naš lud pierastanie na «Jutubie» sačyć za rasijskimi vykanaŭcami, a pačnie bolš źviartać uvahu na svaich.

«NN»: Mahčyma, vy ździviciesia, ale navat u vodhukach na płytku — z bolšaha pazityŭnych — biełarusy ŭsio roŭna ŭmudralisia chejcić biełarusaŭ. Skažycie, jak zahartavany krytykaju čałaviek, adkul u nas hetaja rysa?

AD: Kali ščyra, to hurtam my atrymlivajem u asnoŭnym stanoŭčuju zvarotnuju suviaź praz kamienty, łajki, padziaki. Što da chejtu, to ŭsprymajem jaho jak… realna krutuju štuku! Značyć, u čałavieka jość dumka, jakuju jon nie prosta choča vykazać, a hatovy abmierkavać, bo ciahnie ŭ publičnaje pole.

Uvohule, mnie zdajecca, treba prybirać z rečaisnaści iluziju, maŭlaŭ, biełarusy ŭsie takija kociki-kociki i kocikami lubiać być. Trasca, my ŭžo darosłyja! Akiej, da sadka dziciačaha chaj sabie kociki. A paśla treba zrazumieć — śviet kudy bolš składany. Tam pobač z kocikami jość i sabaki, i vaŭki, i dziki, što mohuć łajacca dy spračacca adno z adnym.

Maja asnoŭnaja prafiesija źviazanaja z IT-technałohijami, raspracoŭvaju ličbavyja pradukty. Rablu heta davoli doŭha — i za hety čas pračytaŭ bieźlič vodhukaŭ na svaje pradukty. Jość dobryja, jeść praklony, jość padziaki z pakłonami. I heta NAR-MAŁ-NA!

Čamu čałaviek piša niešta niepazityŭnaje? Nu, takija ŭ jaho abstaviny, vidać. Ale siońnia vykazaŭsia tak, a praz miesiac pačuchaje patylicy dy vybačycca: maŭlaŭ, pachadziŭ-padumaŭ dy zrazumieŭ — łuchtu niejkuju lapnuŭ…. Karaciej, nie treba bajacca chejtu. Naadvarot, horš, kali ŭsie maŭčać, padaŭlajuć emocyi albo skatvajucca ŭ apatyju dy abyjakavaść.

Alaksandr Dziemidzienka: «My z «Relikt» prajšli doŭhi šlach, majem ščylnuju kamunikacyju dy śpiecyfičnyja adnosiny». Fota: asabisty archiŭ

Voś, kažuć, zaraz svaracca tyja, chto zjechaŭ, z tymi, chto zastaŭsia. Hladzicie, ja da apošniaha trymaŭsia ŭ Biełarusi — pakinuŭ radzimu tolki ŭ lutym. Ale z taho času ni razu nie sustreŭ čałavieka, jaki ŭžyvuju kinuŭ by mnie ŭ tvar abvinavačvańnie ŭ zdradzie ci ŭciokach. Naadvarot, panavała vyklučna ŭzajemadapamoha. Pryjechaŭ u Polšču — i siabry adrazu pačali raić: pierš za ŭsio rabi heta, paśla ruš tudy, dalej zajmajsia hetym pytańniem i tak dalej. Tamu adčuvaju tolki padtrymku. I sam zaraz imknusia jaje vykazać tym, chto pakidaje radzimu.

Tamu, liču, chejt hety — štučnaje ŭtvareńnie. Kaniešnie, u kamientarach možna pachalivaryć. Ale ž vy napeŭna viedajecie zakanamiernaść: z sotni tych, chto ŭ siecivie pakidaje taksičnyja kpiny, maksimum adzin-dva vykažuć toje ž samaje žyŭcom.

«NN»: Prapisku «Relikt», jak zrazumieŭ, užo varta paznačać jak «Respublika Polšča». Što pry hetym źmianiłasia pryncypova dla vas jak dla muzyki i jak dla čałavieka?

AD: Jak muzyku zaminaje toje, što nie možam pakul sustrecca. Ale pracujem nad tym, kab adnavicca. Pieraškadžaje adsutnaść ułasnaj studyi. Adnak taksama prykładajem maksimum namahańniaŭ, kab jana zjaviłasia. Hodnyja ž pieramieny bačym u kancertnych pierśpiektyvach — kali žyli ŭ Biełarusi, z hetym mielisia prablemy.

Bytavyja pytańni vostra nie stajać, bo davoli šmat byvaŭ u Polščy. Z 2009 hoda da 10 kancertaŭ na hod tam ładzili — bahata vandravali, zajmieli mnostva siabroŭ, jakija naradzilisia tut, ale ličać siabie biełarusami. Dyj kalehaŭ pa ajci zaraz pobač chapaje. Tamu ŭsio z bolšaha narmalna — badaj tolki ŭ emacyjnym płanie kryšku niajomka. Usio ž doma da ŭsiaho zvyksia, tam usio rodnaje, blizkaje. Takaja sientymientalnaja historyja.

«NN»: Ci realna samabytnamu biełaruskamu hurtu stać na rejki samazabieśpiačeńnia?

AD: Prykłady jość — praktyka kaleh dakazvaje. Ja, kaniešnie, u ich kišeni nie zahladaŭ i pracoŭnyja knižki nie vyvučaŭ. Ale kali baču tych, chto zaraz aktyŭna hastraluje, to rablu vysnovu «ŭsio mahčyma». Ličycie: NaviBand, Nizkiz, «Pietla Pristrastiia». I heta ničoha nie kažam pra Lavona Volskaha dy Źmitra Vajciuškieviča z Siarhiejem Michałkom. Tak što ŭsio zaležyć ad žyćciovych abstavinaŭ dy enterpreniorskich navykaŭ mieniedžara.

Z «Relikt» u hetym płanie składanaja historyja. My razam prajšli doŭhi šlach, majem ščylnuju kamunikacyju dy śpiecyfičnyja adnosiny. Tamu ŭ sfiery «pradprymalnictva» padzialajem abaviazki: za niešta adkazvaju ja, inšyja biznes-napramki kantralujuć paplečniki.

Kancert hurta «Relikt». Fota: fejsbuk Alaksandra Dziemidzienki

Ale, vidavočna, nam nie chapaje mieniedžara, jaki b vosiem hadzin na dzień siadzieŭ la noŭtbuka i zajmaŭsia vyklučna spravami hurta. My rabili sproby adšukać takoha čałavieka, ale pa roznych pryčynach supraca niejak nie składvałasia. Nie toje, što niechta drenny, a inšy dobry — my ni z kim nikoli nie svarylisia. Ale nie «ŭźlatała» — i ŭsio tut.

«NN»: Što možna było prydbać na samy bujny hanarar «Relikt»?

AD: A čym zvyčajna ŭ takich vypadkach kalehi chvalacca? Kvatery paśla karparatyvaŭ? Nie, na žal, heta nie pra nas (śmiaiecca). Skažam tak, jakuju niebudź beušnuju mašynku možna było kupić. Ale takuju, «stomlenuju»…

«NN»: Darečy, jak staviciesia da vystupaŭ na karparatyvach? Viedaju, što niekatoryja tvorcy hrebujuć takim pierfomansam.

AD: Narmalova, kali nie łamaje płany dy nie abciažarvaje zapytami. Prylataje, naprykład, prapanova pajści da ajcišnikaŭ na śviata. Akiej, nie pytańnie. Ale, čujem, jość umova: voś trek list — paŭsotni pieśniaŭ: elektronščyna, rep, usie takoje. Hrajcie! Heta mažliva, ale składana i na dušu nie kładziecca.

Inšaja sprava — zapyt na kancert-miks. Skažam, 45 chvilin hrajem ułasny materyjał, a astatni čas kłasiku kštałtu «Nirvany», «Mietaliki» dy hetak dalej. To lohka, zaprašajcie — majem vopyt i karparatyvaŭ, i viasiełlaŭ (śmiaiecca).

«NN»: Hadoŭ z 10 tamu vy ahučvali niamy film «U ahni narodžanaja». Ci nie vabiła paśla ideja pasprabavać siabie ŭ napisańni saŭndtrekaŭ dla kino?

AD: Padajecca, «Relikt» i biez taho ŭžo sprabavaŭ stolki, što možna stamicca ad ekśpierymientaŭ! Himn futbolnamu kłubu «Krumkačy» pisali, film ahučvali, narodnyja pieśni apracoŭvali, biełaruskamu roku davali hučańnie. Doom-metal asvojvali, akustyčny albom rabili… Jak bačycie, miežaŭ u tvorčym płanie nie majem.

Ale kožny raz, kali šukajem niešta novaje, stavim pierad saboj pytańnie, navošta heta robim. Skažam, nam pa siłach, naprykład, zapisać tvor vialikaj formy dy narmalovaj jakaści — jakuju-niebudź rok-opieru. Kali jana budzie aktualna času dy zapatrabavana aŭdytoryjaj, heta adna sprava. Ale kali zamaročvacca vyklučna dla radka ŭ reziumie, sensu niama. Tym bolš na niešta maštabnaje jašče i šmat što patrebna vydatkavać — finansy, čas, emocyi.

«NN»: Jaki ekśpierymient «Relikt» usio prahnie, ale tak i nie vyrašajecca zrabić?

AD: Nie vyrašalisia, ale ŭžo zrabili zachady — praces pajšoŭ. Ekśpierymient źviazany z sintezavanaj elektronnaj muzykaj. Jak darobim — pačujecie.

«NN»: Hod tamu my z honaram kazali «Biełarus biełarusu biełarus». A chto my adno adnamu siońnia?

AD: Kali čytać internet, to dobrych adkazaŭ na hetaje pytańnie, padajecca, čakać nie varta. Ale kali zirnuć na realnaje žyćcio, to ŭsio nie tak žudasna. Ja na ŭłasnym prykładzie adčuŭ (i nie raz!), što biełarus biełarusu biełarus. I ŭ heta vieru.

Inšych ža paprašu nie paddavacca na zakidy, jakija vyklikajuć razjadnańnie. Kali vy adčuvajecie, što tema biełarusaŭ svaryć, jaje adrazu treba abrazać na korani. I zamiest prapanoŭvać toje, što nas abjadnaje. A paśla dałučać da hetaha — kancertu, prajekta, dyjałohu — jak maha bolš ludziej. Tolki ŭ jednaści budzie naša siła i mahčymaść niešta realna źmianić u žyćci.

Nashaniva.com