Mikałaj Statkievič napisaŭ u liście, što viedaje pra šmatlikija sproby siabroŭ pierasłać jamu knihi. Ale ž, na žal, atrymać ich jon nie moža, i tamu prosić pieradavać ich žoncy, kab jana zachavała dla jaho hetuju prajavu salidarnaści — knihi.
Praciahvajučy temu zachavańnia fizičnaha zdaroŭja i mahčymaści bačyć sonca, Mikałaj Viktaravič uzhadaŭ:
«Zabyŭ napisać — nasamreč, zaraz na prahułku vyvodziać, a pałovie na dziasiatuju, radziej — na pačatku adzinaccataj.Ale kali b navat sonca ŭ niebie było vidno, to na ŭzroŭni vačej jano b zrabiłasia bačnym apoŭdni niedzie naprykancy lutaha — ścieny prahułačnych dvorykaŭ dastatkova vysokija. Praŭda, mnie dastatkova prosta śvietłaha nieba».





