Alaksandr Łukašenka patrabuje rašučych mier, kab prymusić darmajedaŭ pracavać.
Ab hetym kiraŭnik dziaržavy zajaviŭ siońnia ŭ čas razmovy z pracoŭnym kalektyvam TAA «Protas» ŭ Mahiloŭskaj vobłaści.
«Vy ŭžo čuli majo nieadnaznačna ŭspryniataje patrabavańnie: kab usie, chto moža, pracavali. Nijakaha darmajedstva, — skazaŭ kiraŭnik dziaržavy. — A to niechta pracuje, padatki nie płacić, nie horš za ciabie žyvie. Pry hetym karystajecca adukacyjaj, achovaj zdaroŭja, jakaja praktyčna biaspłatnaja ci za mizernuju canu».
Alaksandr Łukašenka pacvierdziŭ žorstkaje patrabavańnie, kab darmajedaŭ prymušali pracavać. Pavodle jaho słoŭ, siońnia ŭ krainie kala 400 tys. hultajoŭ. Ale heta nie adnosicca da tych, chto pracuje ŭ Rasii.
«Maŭlaŭ, Łukašenka prymušaje ŭsich, chto pracuje ŭ Rasii, viarnucca. Heta nie tak. Zarablajcie, dasyłajecie siudy hrošy — heta vaš układ. Havorka idzie pra inšych — ab łajdakach, jakija nie pracujuć ni ŭ Biełarusi, ni ŭ Rasii, ni ŭ inšych krainach», — padkreśliŭ kiraŭnik dziaržavy. «A dažyvuć da 60 hadoŭ, zapatrabujuć: davajcie piensii. A adkul piensii? Ad nas z vami, — zaŭvažyŭ jon. — Tamu ja i patrabuju rašučych mier u baraćbie z tymi, chto nidzie nie pracuje».





