Zajmałasia ź biełaruskimi mamami na dziciačaj fun-zonie futbalistka «Zorki-BDU» i trenierka minskaha «Dynama» Dyjana Tropnikava. Jana praviała majstar-kłas pa čakancy — nabivańniu miača, da jakoha dałučylisia talenavityja biełaruskija spartsmienki, błohierki i madeli.
Pryhažuni bili pa varotach uślapuju, vučylisia futbolnamu frystajłu i spaborničali adna z adnoj u konkursie na samuju hučnuju fanackuju kryčałku. Dałučycca da hulni zmahli navat mamy, jakija zabyli spartyŭny abutak doma. 10 pryhažuń pakazali futbolny kłas i nabili na abcasach sumarna amal dźvieście razoŭ.
Taty, dla jakich hety dzień na fun-zonie vydaŭsia biez futboła, vučylisia źbirać zdarovyja «ssabojki» dzieciam i daviedalisia ad spartyŭnaha psichołaha, jak kamunikavać ź junymi futbalistami. Rassłabicca paśla zaniatkaŭ usie baćki mahli ŭ «bary», dzie zamiest sałodkich napojaŭ padajuć pryrodnuju vadu «Śviataja krynica. Sporcik» («Śviatoj Istočnik. Sportik»), a vodnyja «barmeny» mohuć raźličyć režym pravilnaha pićcia ŭ zaležnaści ad vahi, rostu i fizičnaj padrychtoŭki.
Kali sočycie za čempijanatam śvietu pa futbole, raim vam zrabić staŭku ŭ Bukmiekierskaj kantory Marafon!
