Darahija chłopčyki i dziaŭčatki, chutka na vašych ekranach źjavicca čarhovaja mastackaja stužka ad Kviencina Tarancina, jakaja nazyvajecca «Adnojčy ŭ Halivudzie».

Film, jak luby kantent u analityčnuju epochu, adrazu raskidaŭ narod na roznyja łahiery. Adnym spadabałasia, bo hladač pahłyblajecca ŭ znajomy jamu śviet stylistyki aŭtara, tolki ciapier, zamiest Dzikaha Zachadu ci 90-ch, pierad nami vydatnyja sałodka-roznakalarovyja 60-ja. Druhim — nie, bo Tarancina śpisaŭsia, navokał samapaŭtory, samalubavańnie, zanadta šmat cytat, jakija ciažka znajści ŭ IMDB. Dy naohuł, słabyja, nieaformlenyja žanočyja piersanažy, zašmat maciukoŭ, niepaźbiežnaja kryvavaja kaša… Usie hieroi ŭ jaho — biełyja, a palityčnyja pohlady ŭ ich — kansiervatyŭnyja. Jon — nastalhujučy reakcyjanier, da taho ž rasist, seksist dy samomu Charvi Vajnštejnu brat.

U samim filmie sapraŭdy jość para hierojaŭ — u vykanańni zornych Leanarda Dy Kapryjo dy Breda Pita. Heta aktor Ryk Dołtan, hieroj adnaho z tuzina kaŭbojskich sieryjałaŭ, što panavali ŭ efiry 50—60-ch, dy jaho kaskadzior Klif But (tak, režysior nienavidzić CGI, tolki realnyja štuki). Abodva hetyja čałavieki ciažkaha losu apynulisia siarod novaj realnaści, kulturnaj revalucyi 60-ch, i šukajuć da ščaścia darohi. Na zajzdraść ich susiedziami źjaŭlajucca ŭžo tady słavuty Raman Pałanski (jaho hraje Rafał Zaviarucha) dy aktrysa Šeran Tejt (Marha Robi), jakija ŭvasablajuć novy mejnstrym. Toj samy, što ŭzarvaŭ kantentam dy hłamurnym ładam žyćcia ŭvieś śviet. Toj samy, što zrabiŭ kinaindustryju Łos-Anželesa centram užo nie amierykanskaj, ale suśvietnaj kultury na nastupnyja 50 hadoŭ.

Heta byli časy, kali ŭ Halivuda byŭ karol, dakładniej čałaviek, što rabiŭ karaloŭ — Leŭ Vaserman — u filmie Marvin Švarcs (Al Pačyna). Mienavita hety čałaviek ruchaje karjeru byłoha kaŭboja praź nialohkija časy. Adna-dźvie telefonnyja razmovy mahli vyratavać čałavieka dy viarnuć jamu byłuju słavu. Nu, prykładna jak rola prydurkavataha, ale dalikatnaha hanhstara Vinsenta Viehi viarnuła słavu Džonu Travołta ŭ 90-ja.

Režysior nie moh nie złoŭžyvać tym, što ŭ jaho vybitny akcior epochi hraje akciora pasrednaha. A vy b nie złoŭžyvali? Nie prymušali b Dy Kapryjo vydać nam jak maha bolš momantaŭ na mietr stužki z byłoha hieroja televiesternaŭ? I jon vydaje. Akcior Dołtan epična hublaje i vynachodzić siabie ŭ rolach zładziejaŭ na adzin epizod. Taksama Tarancina pa poŭnaj ekspłuatuje kaskadziora Buta, pakazvajučy jaho šyračenny dyjapazon talentaŭ praz kamiedyjnyja, batalnyja dy bytavyja situacyi. Dva tuziny bolš-mienš viadomych akcioraŭ hrajuć histaryčnych i nie vielmi piersanažaŭ toj epochi. Plus kazačna dakładny saŭndtrek. Dziavočych noh taksama šmat.

Zrazumieła, Tarancina vykłaŭ padčas svajho niaśpiešnaha raspoviedu šmat paschałak, kab dać nam zrazumieć, što budzie važnym u kancy, jakoje ružžo na ścianie (ci inšy devajs) vystralić dy što matyvuje hierojaŭ. Jak, naprykład, epizod u majontku Płejboj sa Ścivam Makkuinam (Demijan Ljuis), najvialikašaj zorkaj tahačasnaha kino, jaki, u adroźnieńnie ad hałoŭnaha hieroja, jakraz zdoleŭ pierajści ad telestralałak u hieroi epochi i staŭ the king of cool.

Tut ža, na kryvych vulicach halivudskich hor, hierojam sustrełasia «Siamja Mensana». Jak taja suvoraja rečaisnaść, jak taja niepaźbiežnaja budučynia, kali nadychodzić nibyta zombiapakalipsis. Praź jaje i adbyvajecca čakanaja trahiedyja. Aŭtar čarhovy raz krychu pierajnačyŭ historyju svaim mastackim čaraŭnictvam dy pakinuŭ darahi jamu kavałačak pryhožaha, dobraha, śvietłaha ŭ svaim vydumanym suśviecie. Nibyta daŭ druhi šaniec.

Heta prymajecca, uličvajučy, što dalokimi histaryčnymi pratatypami hałoŭnych hierojaŭ byli Biort Rejnalds (jon taksama atrymaŭ byŭ nievialikuju rolu, ale, na žal, syšoŭ z žyćcia raniej) i jaho kaskadzior Choł Nidchem, u jakich jakraz potym, u 70-ja, usio atrymałasia. I my zyčym hierojam taho ž.

U hetym kinasuśviecie ŭsio štučnaje, usio čaroŭnaje stvarałasia sapraŭdnaju fizičnaju pracaju, potam i kryvioju. Heta oda ŭsim pracaŭnikaŭ kinaindustryi, ad bilecioraŭ da kaskadzioraŭ. I Tarancina vydaje jaje ź piaščotnaj luboŭju dy lohkim fatalizmam, nibyta Tenesi Erni Ford śpiavaje pra 16 tonaŭ vuhalu.

A kali kino skončycca, vy vyjdziecie na vulicu, dzie budučynia ŭžo nastupiła. Dzie toj Halivud, u jakim usio trymałasia na kankretnych asobach, ich asabistych pačućciach, adkaznaści i ryzycy (ab hetym ža, darečy, byŭ inšy film z Dy Kapryjo ŭ hałoŭnaj roli), źmianili na analityčnyja madeli siaredniaj suśvietnaj aŭdytoryi, z ulikam postpradakšn merčandajzinhu, dy kampjutarnuju animacyju. Dzie ŭsio błendziravana hetak, kab nie začapić ni kitajcaŭ, ni ruskich, ni elina, ni judzieja. I niečaha nie staje, ažno čas ad času ŭnutrany hołas kaža: dy kab jano ŭsio zhareła, jak Hitler u kinateatry! Viedajecie, kali lohka pakołvaje… That's pride f**ing with you.

Niechta z aŭtarytetnych krytykaŭ u dzień premjery napisaŭ, što aŭtar tak ža luta nienavidzić chipi i hramadzianski ruch, jak i da nacystaŭ. Padajecca, heta byŭ niechta z tych, chto apładziravaŭ paśla pieramohi adviaznaha Džanha. Ale ž nie treba šukać čornaha kata ŭ pakoi, dzie pakinuli vartavoha sabaku. Aŭtar prosta nie lubić hetuju budučyniu, jakaja nadyšła. Bo ŭ joj raptam niama miesca nie tolki 70-milimietrovaj stužcy, nieonavym vyvieskam dy starym kinateatram, ale niama miesca prostaj bytavoj dramie dla darosłych, dzie jany vyrašajuć svoj darosły shit prostymi bytavymi srodkami. I pryciahnuć uvahu da hetaj straty režysior moža tolki šokam, simvalična razmazaŭšy mazhi pa ŭsim kadry apaśla praciahłaha dyjałohu.

Tarancina haniać za toje, što jon nie ŭzdymaje surjoznych prablem, jak toje robiać «Transformiery» dy «Mściŭcy». Što jon zašmat uvahi nadaje svaim ułasnym dumkam, svajoj asabistaj estetycy, a na nas jamu naplavać, nie toje što režysioram «Hulni tronaŭ»… Jon nam doŭhija dziavočyja nohi dy niepraŭdapadobnyja zabojstvy pakazvaje, pakul my tut zmahajemsia na piarednim krai sacyjalna-kulturnaha dyskursu! D'Artańjan, motherf**ers!

U režysiora, jak va ŭsich, taksama było dziacinstva. I padajecca, jon vielmi lubiŭ kino. Tamu jon prosta pakazvaje śviet svajho dziacinstva, tyja mroi, tyja pieražyvańni, kali na vašyja kišennyja hrošy vy narešcie idziacie na toj nieonavy ahieńčyk vyvieski, za jakim dobryja dziadźki naviešajuć zładziejam.

Ja voś taksama lubiŭ kino — nie tolki Švarcnehiera sa Stałone, ale i Karbučy ź Leone, i Piekinpa, i niea-nuar, i Ńjumena z Mak-Kuinam, i chipovy Vanishing Point, i, kaniečnie, «Kendzi» (pahladzicie «Kendzi» abaviazkova — chiba kab nyrnuć u 60-ja ci prosta złavić łułzaŭ ad hulni Marłona Brando). Tamu hety vydumany suśviet mnie padabajecca, jak inšym padabiecca suśviet hierojaŭ, zaciahnutych u łateks.

Heta ŭsiaho tolki film, nie bolš. Zrazumieła, što mažornymi pieśniami pra kachańnie i kvietački śviet nie źmieniš. Adnak nie kožnaja pieśnia pavinna być i pra toje, jak la haniebnaha słupa kiškoj apošnaha papa my pavinny cara zadušyć. Časam treba prosta adciahnucca.

Nam prapanujuć pahladzieć na pryhožuju mroju ab Halivudzie, jakoha ŭžo niama. Tarancina pazyčaje nam svaju cyharku z kisłatoj, kab my adciahnulisia. And away we go.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?