Nie žyćcio, a malina. Kožny miesiac pa kavałku miasa. To z pracy jedu — kavałak miasa, to na pracu — kavałak miasa, — iranizuje žychar pasiołka Muchaviec u Bresckim rajonie.
Fatahrafii dziŭnaj zakładki, jakija prysłaŭ mužčyna, apublikavaŭ «Virtualny Brest». Kavałak śviežaha miasa na niekalki kiłahramaŭ lažyć na skryžavańni, pasiarod darohi. Źvierchu nasypana žmienia drobnych maniet — a dakładniej, 33 maniety pa 5 kapiejek, dadaje kp.by.
Pa słovach vidavočcy, miasa źjaŭlajecca na darozie ŭ pasiołku rehularna. Štoraz heta novy kavałak. Apošni raz takoje bačyli ŭ siaredzinie kastryčnika. I voś na dniach źjaviłasia novaja partyja.
U kamientarach da naviny robiać zdahadku, što ŭ vioscy chtości vieryć u mahiju - adsiul i miasnyja zakładki z manietami.