Fota z archivaŭ hieraini.
Dla čempijonki śvietu pa łyžnaj akrabatycy i spartsmienki hoda-2019 Alaksandry Ramanoŭskaj 2020-y dakładna staŭ čornym hodam: adnaŭleńnie paśla traŭmy, novaja apieracyja na kalennym sustavie, insult baćki i skandał sa zvalnieńniem z nacyjanalnaj kamandy nieŭzabavie paśla jaje publičnaha vykazvańnia z asudžeńniem hvałtu ŭ dačynieńni da mirnych pratestoŭcaŭ.
— Ja, biezumoŭna, nie mahła ŭjavić, što vybary tak mocna paŭpłyvajuć na majo žyćcio. Dy i na žyćcio krainy ŭ cełym. Ale ja dakładna ni pra što nie škaduju: niama pravilnaha ci niapravilnaha vybaru. Jość prosta vybar, jaki robim, — kaža Saša. — U situacyi z hvałtam ja nie mahła pastupić inakš, pramaŭčać. Škada, viadoma, što heta pryviało da takich nastupstvaŭ. Ale ŭsio ž kudy važniej, što ja žyvu ŭ harmonii z saboj i svaim sumleńniem. Časam, viadoma, na mianie nakatvaje «ŭpadnicki» nastroj, pačućcio biezvychodnaści. Jak i na ŭsich biełarusaŭ, u pryncypie. Ale ja imknusia z hetym zmahacca.
Surjoznyja karekciroŭki ŭ žyćcio spartsmienki ŭnios i insult baćki:
— Nam z mamaj całkam daviałosia pierabudavać hrafik: pieršyja dni tata byŭ zusim lažačy. Ciapier jamu ŭžo lepš — moža pierasoŭvacca sam, choć i z kijkom. Tolki levaja ruka pakul nie pracuje zusim, — raskazvaje surazmoŭca.
— U lubym vypadku ŭ 2020-m ja mocna pierahledzieła svaje kaštoŭnaści: kali raniej hałoŭnaj maraj byli, naprykład, spartovyja dasiahnieńni, karjerny rost, to paśla padziej u siamji ja stała bolš času pryśviačać rodnym. Paśla padziej u krainie — bolš cikavicca navinami, sačyć za tym, što adbyvajecca, imknucca ŭsimi mahčymymi dla siabie sposabami brać udzieł u siońniašnich padziejach i rabić svoj uniosak u pieramieny. Tamu što chočacca, kab jany adbylisia.
Saša i sama ciapier napoŭnicu adnaŭlajecca paśla apieracyi: chodzić na lekavuju fizkulturu, kab zajmieć šaniec vystupać na spabornictvach chacia b u nastupnym hodzie. Hety siezon jana prapuściła całkam.
— Vielmi spadziajusia, što smohu ŭziać udzieł u zimovaj Alimpijadzie: adbor tudy ŭžo startavaŭ, mnie budzie ciažka nahaniać prapuščanaje, zastaniecca zusim mała času, kab pasprabavać zavajavać licenziju na Alimpijskija hulni. Vieru, što ŭ mianie atrymajecca.
Zvolnić Sašu kančatkova z farmuloŭkaj «prahuł» u kiraŭnictva RCAP pakul nie atrymałasia: jana pajšła na aficyjny balničny.
— Ja viedaju, što šmat jakich našych spartsmienaŭ šantažavali i adrazu zvalniali za ich pazicyju. Ale moj zahad pra zvalnieńnie straciŭ svaju jurydyčnuju siłu. Kali vyjdu z balničnaha, kiraŭnictvu, kali zachoča, daviadziecca rabić novy, z novymi datami. Nie viedaju, što mianie čakaje. Viedaju, što niekatorym namiakali: budziecie pavodzić siabie dobra — vam, mahčyma, daduć šaniec viarnucca. Padtrymlivaje toje, što ja zaŭsiody mahu raźličvać na padtrymku Svabodnaha abjadnańnia, navat kali mianie kančatkovaha pazbaviać hrošaj RCAP i Ministerstva sportu. Samo razumieńnie, što ty nie adzin, daje sił.
Alaksandra rada abvieščanym sankcyjam MAK u dačynieńni Nacyjanalnaha alimpijskaha kamiteta:
— Chaj ludzi, jakich zakranuć sankcyi, padumajuć pra svaje pavodziny, jak kažuć. Na dziejnaści ž spartoŭcaŭ heta nijakim čynam nie adabjecca. Naadvarot: MAK hatovy dapamahać usim, kaho zakranuć represii.
Źjazdžać ź Biełarusi, jak heta zrabili niekatoryja inšyja spartoŭcy, Saša nie płanuje.
— Ja naŭrad ci zmahła b źjechać kudyści na pastajannaje miesca žycharstva, tamu što lublu Biełaruś i chaču dla jaje lepšaha. I stapracentna nie zmahła b vystupać za inšuju krainu. Spadziajusia, usie my nieŭzabavie zmožam žyć tut ščaśliva. Składana navat ujavić, što dabro moža nie pieramahčy.





