Cytujem sa skaračeńniami:

«Pračnułasia ja a 6-j ranicy. Z maminym turemnym hrafikam ja sinchranizavałasia daŭno. Palažała chvilinku z zapluščanymi vačyma ŭ čakańni, pakul mnie na hałavu abryniecca ciažki miech bolu i žachu. Ale ničoha nie adbyłosia. A potym ja zhadała zhadała ŭčorašni viečar, čystaje ščaście, abdymki i pacałunki.

I pabiehła da mamy. Zalezła, jak u dziacinstvie, da jaje pad koŭdru. Abdymała, hładziła, niuchała. Ja — znoŭ maleńkaja dziaŭčynka ŭ maminych abdymkach. 

Pa mokraj travie šlopajem da voziera. Ja chutajusia ŭ vaŭniany pled, i mnie ŭsio roŭna choładna. A mama ŭ lohkim chałaciku śmiajecca i cialopaje nahami ŭ vadzie.

Viarnulisia, kali dom ŭžo pačaŭ pračynacca. Z vannaj danosiacca kryki Pieci: «Uch ty! Z krana ciače haračaja vada!», «Śmiatana! Dajcie mnie pabolš śmiatany!»

Kožnuju chvilinku dakranajusia to da mamy, to da Pieci, kab pierakanacca, što jany tut.

Siońnia ŭ mianie była najlepšaja ŭ śviecie ranica. I tak, ja jaje zasłužyła».

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0