posterZaciahni mianie ŭ piekła (Drag Me to Hell)
ZŠA, 2009, kalarovy, 99 chv.
Režysior: Sem Rejmi
Roli vykonvajuć: Elisan Łoman, Džastyn Łonh, Łorna Rever, Dylip Rao, Dejvid Pejmer
Žanr: film žachaŭ
Adznaka: 6,5 (z 10)

Ścipłaja bankaŭskaja supracoŭnica (Elisan Łoman), zacikaŭlenaja ŭ chutkaj karejery, nie paškadavała staruju, jakuju vystaŭlali z ułasnaha domu. Staraja viedźma praklała hierainiu – i ciapier na praciahu troch dzion złyja siły zaciahnuć niaščasnuju ŭ piekła…

Karcina, što źjaviłasia na mienskich ekranach – padarunak dla amataraŭ choraru j viartańnie ŭ załatyja vaśmidziesiatyja, kali žachi byli naiŭnymi i nachabnymi, viskat susiedničaŭ z rohatam, a hledačy jašče nie najelisia «Chostełaŭ».

Centralnaj fihuraj hetych vaśmidziesiatych byŭ Sem Rejmi – kinachulihan sa «Złobnymi mierćviakami». U jahonaj tryłohii hieroi dubasili niačyścikaŭ kułakami, stralali ź vintoŭki i hatovyja byli adrezać ułasnyja ruki, kali tyja ich zharšali. Halivudskija studyi zaprasili Rejmi ažyvić pavučynyja komiksy. Režysior spraŭna rabiŭ supermenskija bomba‑filmy. I chacia, čas ad času tvorca zdymaŭsia na epizodach u siabroŭ‑chorarmejkieraŭ, vyhladała, što jon całkam upisaŭsia ŭ halivudski isteblišment.

Sioleta Rejmi viarnuŭsia. U nizkabiudžetnaj, ad dušy zroblenaj stužcy, jość usio, što prasłaviła režysiora. Jość saśpiens, cieni, strachatlivyja pysy, jakija niečakana źjaŭlajucca. Jość u praźmiernaści toje, što Styvien Kinh z padletkavaj radaściu nazvaŭ «fu‑efiektam»: starečaje voka zalataje ŭ visklivy dziavočy rot (firmovy truk Sema Rejmi), kroŭ fantanam zalivaje śpinžak, zialonyja vanity pieradajucca hvałtoŭnym pacałunkam. Jość drapiežnyja nasoŭki, kusačyja biełyja kazły i raskapanyja mahiły. Jość šalny drajv – i trešava‑badziory režysiorski humar.

Karcina – idealnaja žachaŭka dla ludziej z mocnymi niervami.

Ale hledačy, što paźlakalisia j parahatali na kinasieansie nad karcinami piekła, pakinuŭšy ŭsie strachi ŭ zali – nie padazrajuć, jakoje zmročnaje i surjoznaje pasłańnie pakinuŭ im paciešlivy režysior.

Pa‑pieršaje, heta maralite pra svabodu voli i vybar dabra ci zła. Hałoŭnaja hierainia zrabiła całkam svabodny vybar – kiepskim učynkam. Tak, babka, jakoj admoviła hierainia – hniusnaja, jak Baba‑Jaha – z čornymi paznohciami i śluniavymi skivicami. Ale, jak kazaŭ Hohal, «palubi nas čornieńkimi». Hierainia nie zachacieła – i atrymała ŭ padarunak pakuty sumleńnia i lutyja ścieni. (A kolki ŭ kožnaha takich babulek!)

Adzin drobny hrech paciahnuŭ za saboj inšyja – akultysty, miedyumičnyja sieansy, zarezanaje kaciania i razvahi, kamu by padsunuć strašny praklon.

Rejmi nienaviaźliva padaje, što adzinaje, kaho bajacca niačyściki – heta Boh. Ale hetaha va ŭpor nie bačyć hieroi (biez čaho by nie było choraru) – i pra heta nie zdahadvajucca hledačy. A psichałohija, rekłama, zdarovy sens piajuć va ŭnison z akultystami: vy nie vinavatyja, ničoha nie adbyłosia, padumaješ, što za drobiaź.

Ale samaja niepryjemnaja navina dla sučasnaha čałavieka: supiermenaŭ (i supierhiorłaŭ), jakija hieraična bjucca sa złom – ale nie zdolnyja daravać – čakaje z pałkimi abdymkami piekła.

Śmiejciesia, hledačy, śmiejciesia! Źlakajciesia, źlakajciesia. Tolki z kaho śmiajacca?

Kinaterminy

Kinapadziei

Usie filmy

Kinatvorcy

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?