U Rasii žanočyja prakładki stali deficytnymi, ceny na ich uźlacieli da 500 rubloŭ za maleńkuju ŭpakoŭku. Z-za strachu deficytu pakupniki skuplajuć pa 20-30 pačkaŭ za raz.
Zatoje prakładki zjavilisia na placoŭcy abjavaŭ «Avita». Tam pradaŭcy prapanujuć nabyć maleńkuju ŭpakoŭku ź dziesiaci štuk za 300 rubloŭ, a vialikuju ‒ za 500 rubloŭ i vyšej. Da deficytu maleńkaja ŭpakoŭka prakładak kaštavała kala 100 rubloŭ, a vialikaja — 200.
U sacsietkach vykazali zdahadku, što vinavatymi ŭ deficycie stali mienavita pierakupščyki.
Abjavy, jakija publikavalisia pad mužčynskimi imionami, stali abjektami žanočaha fłešmoba. Dziaŭčaty pačali masava pytacca ŭ pierakupščykaŭ z mužčynskimi imionami pryčynu prodažu prakładak.
Na fonie abmierkavańnia @mpojarsky pasprabavaŭ pierakanać dziaŭčat, što «śpiekulanty — heta ich siabry», bo jany «vyrašajuć prablemu ałakacyi resursaŭ», «dastaŭlajučy» prakładki z Maskvy ŭ rehijony, dzie srodki žanočaj hihijeny «patrebniejšyja». Na jaho dumku, «zvyčajny biznes budzie pierabudoŭvacca 300 hadoŭ» pad hetuju situacyju.
Žančyny znoŭ nie zmaŭčali.
Nu i, kaniečnie, znajšli, jak adpomścić.
«A ja zaraz vam pakažu, adkul rychtavałasia napadzieńnie». Pramova Łukašenki ab pahrozie z boku Ukrainy stała miemam
«Jon što, tuju bombu na rovary viazie?» Vialikaja padborka miemaŭ i tyktokaŭ pra vajnu va Ukrainie
Ukraincy siomy raz nanieśli ŭdar pa aeraporcie Čarnabajeŭka. Situacyja ŭžo sparadziła dziasiatki miemaŭ
