Turmie №4 u Mahilovie. Fota: yandex.by

«Raspranali try razy na dzień i dahladali»

«Kali ja zajšła, supracoŭniki skazali, što heta turma, i što rassłablacca nielha, — dzielicca Śviatłana. — U čatyrochmiesnaj kamiery razam sa mnoj było siem čałaviek. Kali nas stała čatyry, pieraviali ŭ dvuchmiesnuju.

Na vychadzie z kamiery zašpilvali kajdanki, raspranali try razy na dzień poŭnaściu ŭ vielmi chałodnym pamiaškańni, stajali my na kafli. Dahladali žančyny. Ja ŭ ich spytała, navošta tak časta heta rabić, što jany chočuć znajści. Tyja adkazali: «Babajku šukajem!»

Abuvacca naziralniki nie davali. Chadzili my ŭvieś čas u škarpetkach pa plitcy, a kurtki zabirali jašče pry ŭvachodzie. Unačy budzili dva razy. Treba było ŭstać, padyści da karmuški i skazać svajo proźvišča», — kaža jana. 

«Zasoŭvała nohi ŭ pakiety, kab choć niejak sahrecca» 

Da 20 sakavika ŭsie sukamiernicy Śviatłany vyjšli na volu, a da jaje nikoha nie pieraviali. Dvanaccać dzion žančyna znachodziłasia adna. 

«Ja spytała, čamu tak, mnie skazali, što etapaŭ niama. Jak i ŭ Žodzina, i na Akreścina, i ŭ Baranavičach, u duš jany nie vodziać, na prahułki taksama. Ja navat nie sprabavała pra heta kazać, bo biessensoŭna.

Na lubyja pytańni jany paśmiejvajucca i vočy kruhłyja robiać. Adkazvajuć, što heta turma — i ŭsio. Z 7 ranicy da 22 viečara harłapanić radyjo, Pieršy nacyjanalny kanał. Prapahandy tam nie vielmi šmat, była i muzyka. Spačatku my skardzilisia, što radyjo pieraškadžaje, ale kali b na praciahu hetych dvanaccaci dzion, što ja była adna, radyjo nie było, to zvarjacieła b.

Spać i navat zakryvać vočy dniom nielha było. Jak tolki ŭbačać, pačynali hrukać u dźviery. Na padłozie siadzieć nie dazvalali, tolki na draŭlanych narach. A ja nie mahła, bo na ich było vielmi choładna. Siadzieła kala batarei.

Zasoŭvała nohi ŭ pakiety, kab choć niejak sahrecca. Jany bačyli, jak ja trasusia ad choładu, vyvodzili i śmiajalisia ź mianie. A ŭ apošni dzień uvohule adpravili ŭ kamieru, dzie tualet i kran nie pracavali. Achoŭniki dali mnie litr vady, tak i pratrymałasia.

Pahavaryć u kamiery, viadoma, nie było z kim. Ja lapiła fihurki z chleba: pacuka, mašynku, kvietački. Achoŭnik ich vykinuŭ. Paśla hetaha pačała z tualetnaj papiery fihurki rabić. Taksama vykidvaŭ. Heta ŭsio dla taho, kab ja prosta siadzieła, ničoha nie rabiła. Niekatoryja nadziralniki dazvalali, a hety ŭsio vykidvaŭ. Ale kvietačka z papiery sa mnoj dadomu dajechała», — kaža Śviatłana. 

U takich niečałaviečych umovach žančyna zachvareła. Joj pačali baleć nyrki. 

«Sa mnoj razam była žančyna, joj 70 hod. My prasili doktara, ale jaho nichto nie paklikaŭ. Chacia jon byŭ pry pastupleńni.

Ja skazała, što chutka budu chadzić pad siabie. Nijak nie adreahavali, doktar nie pryjšoŭ.

Chto jašče byŭ sa mnoj? Astatnija dziaŭčaty maładyja. Chtości ź ich z płakatam vyjšaŭ suprać vajny, a dźvie išli mima ŭkrainskaha pasolstva, i ich zatrymali. Adnoj dali štraf, a druhoj dziesiać sutak. Była sukamiernica, jakaja niejkim čynam praniesła dva kazionnyja ručniki. Nie viedaju, dzie ich joj vydali. Jana mnie ich pakinuła. Spačatku ja kłała ručniki pad hałavu, a potym unačy nakryvałasia imi. Naziralnik ubačyŭ i zabraŭ ich u mianie», — kaža jana.

Kvietka, jakuju zrabiła Śviatłana ŭ izalatary z tualetnaj papiery 

Kvietka, jakuju zrabiła Śviatłana ŭ izalatary z tualetnaj papiery 

Śviatłana taksama zhadvaje dyjałoh, jaki ŭ jaje adbyŭsia ź milicyjantami jašče ŭ RUUS Zavodskaha rajona Minska.

«Ja skazała, što ja suprać vajny, a supracoŭnik milicyi staŭ pytacca, dzie ja vosiem hadoŭ tamu była. Na taki arhumient ja jamu adkazała, što ciapier vajna zakranuła Biełaruś. I jak možna padtrymlivać vojny ŭ luboj prajavie? Ja ŭ ich spytała: niaŭžo jany za vajnu? Maŭčali». 

«Kali pačynaju ŭspaminać, to ŭvieś čas ślozy ad prynižeńnia takoha, ad niespraviadlivaści»

Pa słovach Śviatłany, ježa ŭ turmie №4 ŭ Mahilovie prykładna takaja ž, jak i na Akreścina. Usio biez soli. 

«Zaŭsiody chałodnaja, z haračaha tolki sup byŭ. Navat čaj chałodny byŭ. U asnoŭnym davali bulbu, ale kašy taksama. Mnie brat pieradaču prynios. Z adzieńnia jany ničoha nie addali. Tolki arechi, piečyva, zubnuju ščotku i pastu. Prasiła śvitar, adkaz: «Vy ž usio razumiejecie», — dzielicca žančyna. 

Z achoŭnikami-mužčynami Śviatłana starałasia nie razmaŭlać. Bajałasia, što moža trapić u karcar. 

Hety aryšt byŭ dla Śviatłany čaćviortym. Pieršy raz na sutkach jana siadzieła ŭ listapadzie 2020 hoda ŭ Žodzina, druhi — u mai 2021-ha na Akreścina, treci — u lipieni ŭ Baranavičach. 

«Usie jany byli pa artykule ab udziele ŭ masavych mierapryjemstvach. Na Akreścina ŭ hety raz da mianie pryjechaŭ učastkovy. Ciapier ža jość zakon, što kali pa adnym i tym ža administracyjnym artykule, to mohuć užo raspačać kryminalnuju spravu. Učastkovy skazaŭ mnie, što heta nie moj vypadak, bo zakon nabyŭ moc u červieni, a ŭ mianie była sudzimaść u krasaviku. I jašče pavinšavaŭ z 8 sakavika, skazaŭ trymacca. Užo čaćviorty raz mnie było nie tak strašna. Ale kali pačynaju ŭspaminać, to ŭvieś čas ślozy ad prynižeńnia takoha, ad niespraviadlivaści», — kaža Śviatłana. 

Čytajcie taksama: 

Daviedalisia, što zaraz z topavaj vizažystkaj Volhaj Tominaj, jakuju zatrymali

Minčuk paśla 13 sutak: «Biez matracaŭ, biez pavietra, bieź listoŭ, bieź infarmacyi, bieź jakasnaj mieddapamohi»

Клас
0
Панылы сорам
1
Ха-ха
0
Ого
1
Сумна
20
Абуральна
24