Iści vajavać suprać ukraincaŭ nichto nie źbiraŭsia
Maryna i jaje muž Alaksiej (imiony źmienienyja pa prośbie surazmoŭcaŭ) ź Minska, na radzimie aboje pracavali ŭ IT.
«U žniŭni 2021 hoda my apynulisia na Akreścina. Kali vyjšli, to ŭpieršyniu zadumalisia ab pierajeździe. Paśla vyzvaleńnia chadzili azirajučysia, znachodzilisia ŭ pastajannym napružańni. Išoŭ čas, usio było narmalna, my zrazumieli, što, vidać, nikomu nie patrebnyja. Žyćcio naładziłasia», — pryznajecca Maryna.
Dziaŭčyna kaža, što ŭ lutym hetaha hoda jany ŭžo navat nie dumali pra adjezd.
«U nas byli siabry, jakija pa palityčnych pryčynach źjechali ź Biełarusi, jany jakraz žyli ŭ Irpieni. 24 lutaha dla nas byŭ vielmi strašny dzień. My pastajanna razmaŭlali ź siabrami, pakul jany nie źjechali z Ukrainy. Za niekalki dzion my pahavaryli bolš, čym za papiarednija paŭhoda», — uspaminaje Maryna.
Inicyjataram pierajezdu byŭ jaje muž.
«Jon skazaŭ, što pakolki technika idzie ź biełaruskaj terytoryi, to, mahčyma, uviaduć vajennaje stanovišča, pačnuć pryzyvać u vojska. Iści vajavać suprać ukraincaŭ nichto nie źbiraŭsia. My adrazu vyrašyli, što kali takoje zdarycca, to sydziem z domu i budziem partyzanić».
Maładyja ludzi adznačajuć, što kali b Biełaruś nie stała suahresaram, to całkam vierahodna, što jany nie stali b nikudy źjazdžać. Finansavych ciažkaściaŭ na radzimie siamja nie adčuvała.
Źjazdžać ci nie, muž i žonka abdumvali na praciahu piaci dzion. Paśla čaho adpravilisia ŭ Hruziju. Jechali na aŭtobusie nierehularnaha pieravozčyka, jaki naŭprost vioz ludziej ź Minska ŭ Tbilisi.
«Vyjechali ŭ piatnicu ŭviečary, a ŭ Tbilisi pryjechali tolki ŭ sieradu. U harach na miažy syšła łavina, tamu daroha zaniała tak šmat času».
Hruzija dla maładych ludziej źjaŭlajecca krainaj dla časovaha pražyvańnia. Nieŭzabavie jany palaciać u Polšču.
«Z-za pierajezdu muž straciŭ pracu. Ja praciahvaju pracavać tam ža. Ciapier naša kampanija ŭžo zajmajecca rełakiejtam svaich supracoŭnikaŭ u Polšču. Takich, jak ja, bolš za 500 čałaviek», — dzielicca Maryna.
Pa prybyćci ŭ Hruziju jany sutyknulisia z prablemaj pry pošuku žylla.
«Nam časta admaŭlali. Nichto nie chacieŭ zdavać kvateru na dva miesiacy. Adzin raz nas navat pasłali śledam za rasijskim vajskovym karablom. Kvateru na karotki termin u Tbilisi my tak i nie znajšli, daviałosia pasialicca ŭ vakolicach Batumi».
Svajoj nieruchomaści ŭ maładych ludziej niama. U Biełarusi ŭ ich zastaŭsia aŭtamabil, na jaki vypisali hienieralnuju davieranaść i pakinuli baćkam.
Raniej najaŭnaść dvaich dziaciej i ŭłasnaha žylla advodziła ŭsie dumki ab pierajeździe
Alaksiej i Ludmiła (imiony źmienienyja) da pierajezdu ŭ Polšču žyli ŭ Hrodnie. Niahledziačy na palityčnuju situacyju ŭ krainie, jany nie płanavali nikudy pierajazdžać.
«U nas dvoje dziaciej, była stabilnaja praca. Žonka atrymlivała siaredni biełaruski zarobak, a ja krychu bolš. Ahułam na žyćcio chapała. Litaralna za miesiac da pačatku vajny my narešcie skončyli ramont u kvatery, letam płanavali abnavić aŭtamabil.
Nie mahu skazać, što ŭsio, što adbyvajecca ŭ krainie, nas zadavalniała, ale najaŭnaść dvaich dziaciej, ułasnaha žylla i zadavalniajučych zarobkaŭ advodziła ŭsie dumki ab pierajeździe», — pryznajecca surazmoŭca.
Z pačatkam vajny va Ukrainie staŭleńnie da pierajezdu ŭ hetaj siamji kardynalna źmianilisia.
«Ubačanaje pryviało nas u šok. Śpiarša my prosta nie mahli pavieryć, što heta sapraŭdy adbyvajecca. Ale samym strašnym akazaŭsia toj fakt, što napad na Ukrainu idzie ŭ tym liku z našaj terytoryi», — pryznajecca Alaksiej.
Rašeńnie źjechać było pryniataje za dva dni.
«Kali my zrazumieli, što Biełaruś faktyčna stała ŭdzielnikam vajny na baku Rasii, to ŭźnikli aściarohi z nahody taho, što mohuć pryzvać na vajnu ci pa našaj terytoryi buduć nanosicca niejkija ŭdary. Akramia taho, adrazu stała jasna, što nas čakajuć surjoznyja ekanamičnyja nastupstvy. Tamu, uzvažyŭšy ŭsie za i suprać, my stali rychtavacca da pierajezdu ŭ Polšču».
U Alaksieja i Ludmiły na momant pačatku vajny byli dziejnyja vizy. Dla pierasiačeńnia miažy im nieabchodna było tolki znajści aficyjnuju padstavu, kab vypuścili ź Biełarusi (siamja vyjazdžała da 3 krasavika).
«Niejkaj pracy ŭ Polščy, naturalna, u nas nie było, u hetym płanie, možna skazać, jechali ŭ nikudy. Znajści žyllo i razabracca z usimi momantami dapamahli siabry, jakija ŭžo kala troch hadoŭ žyvuć u Varšavie. Hrošy, jakija adkładvali na kuplu bolš darahoj mašyny, daviałosia vydatkavać na pierajezd i apłatu arendy za kvateru razam z depazitam. Ale niahledziačy na ŭsie składanaści, nam tut pakul padabajecca», raspavioŭ Alaksiej.
Ciapier siamja zajmajecca pošukam sadka i škoły dla dziaciej i afarmleńniem dakumientaŭ dla padačy na vid na žycharstva.
Na siamju mieli 1500-1600$ u miesiac
Treciaja siamja pierasialencaŭ — taksama z Hrodna.
«Kaliści my chacieli źjechać u Štaty, sprabavali vyjhrać hryn-kartu, ale kali ŭ nas naradziłasia dzicia, to dumki ab emihracyi źnikli. Finansavych prablem apošnija hady try ŭ nas nie nazirałasia. Miesiačny dachod na siamju składaŭ kala 1500-1600 dalaraŭ. Heta našy z žonkaj zarpłaty plus hrošy za zdaču kvatery, jakaja mnie dastałasia ŭ spadčynu. Hetaj sumy nam całkam chapała na žyćcio i adpačynak za miažoj, — raspaviadaje Maksim.
Pačatak vajny va Ukrainie dla Maksima i jaho žonki staŭ šokam.
«U Biełarusi ŭsia ideałohija budavałasia na «aby nie było vajny», a tut pačałasia sapraŭdnaja vajna. I samaje strašnaje, što naša kraina akazałasia ŭciahnutaja ŭ hety praces na baku ahresara. Kali my ŭpieršyniu ŭbačyli, jak tanki prajazdžajuć praz KPP, to spačatku dumali, što heta niejkaja pamyłka abo fejk. My nie mahli sabie ŭjavić, što z našaj terytoryi buduć iści vojski», — uspaminaje surazmoŭca.
Nastupstvy, ź jakimi moža sutyknucca kraina, jakaja pavodle mižnarodnaha prava źjaŭlajecca suahresaram, pastavili siamju pierad vybaram — zastavacca i spadziavacca, što ŭsio budzie dobra, abo źbirać rečy i źjazdžać za miažu.
«U Polščy ŭ mianie jość siabry, jakija žyvuć tam nie pieršy hod. Chłopcy zajmajucca hruzapieravozkami pa Jeŭropie. Jany daŭno prapanoŭvali mnie pierajechać da ich, kab u ich byŭ svoj łahist. Ale ja ŭsio adniekvaŭsia, kazaŭ: nu kudy ja ź siamjoj pajedu. Ciapier siabry z radaściu pryniali maju prapanovu. Abmierkavali z žonkaj i pryniali rašeńnie, što kali i praca adrazu jość, to možna pierajazdžać», — zhadvaje Maksim.
Małady čałaviek adznačaje, što dziakujučy pracy, jakaja jaho čakała na novym miescy, pierajezd prajšoŭ ź minimalnym stresam.
«Krychu składana było znajści žyllo — praz vajnu popyt značna vyras. Siabry kažuć, što jašče miesiac tamu ceny byli nižejšyja, a prapanoŭ bolš. Taho, što my atrymlivajem za zdaču kvatery ŭ Hrodna, ledź chapaje na pałovu arendy va Urocłavie», — pryznajecca Maksim.
Małady čałaviek adznačaje, što kali ŭsio budzie iści pa płanie, to jak minimum adnu ź biełaruskich kvater jany vystaviać na prodaž.
«Kali my ŭžo aformim usie dakumienty i žonka znojdzie pracu, to možna budzie zadumvacca pra toje, kab uziać kredyt na žyllo. Hrošy, atrymanyja za kvateru, jakraz spatrebiacca dla pieršapačatkovaha ŭznosu. Zastajecca spadziavacca, što da hetaha času roźnica ŭ cenach na žyllo pamiž krainami nie stanie jašče bolšaj».
Čytajcie taksama:
«Ludzi źjazdžajuć z razumieńniem, što chutka jany nie viernucca». Psichołah pra novuju chvalu mihracyi ź Biełarusi
Ekśpierty pra skaračeńnie nasielnictva Biełarusi na 154 tysiačy za dva hady: «Heta daloka nie poŭnyja ličby»





