Usie fota: mlyn.by
Siamja časova žyvie ŭ arendnym domie i buduje svoj. Zhareły dom Kahadoŭskija vyrašyli nie adnaŭlać, kab nie traŭmavać dziciačuju psichiku tryvožnymi ŭspaminami. Tema pažaru ŭ siamji pad zabaronaj.
Roma ad znosin z žurnalistami stamiŭsia, padrabiazna razmaŭlać nie zachacieŭ.
— Haniaju ź siabrami na rovary, — raspavioŭ jon. — Stasujusia z adnakłaśnikami. Adčuvaju siabie narmalna. Tak što ŭ mianie ŭsio dobra.
Pakolki daktary zabaranili jamu naviedvać škołu z-za ryzyki padchapić infiekcyju, navučańnie było arhanizavanaje ŭ režymie anłajn. Roma paśpiachova skončyŭ siem kłasaŭ i zaličany ŭ šerahi kursantaŭ liceja MUS.
Lačeńnie Romy jašče nie skončanaje. Chłopčyku ŭžo pierasadzili vosiem šmatkoŭ skury ź cieła maci. Jak tolki Roma fizična adužeje, pierasadki praciahnucca. Uznavić ich płanujuć prykładna ŭ listapadzie.
Akramia składanaściaŭ sa zdaroŭjem Romy, na siamju abrynulisia i pobytavyja prablemy.
Arendny dom u 200 kvadrataŭ u zimovy pieryjad «źjadaŭ» salidnuju častku biudžetu siamji. Tolki hazu zharała pa tysiačy kuboŭ za miesiac, da hetaj sumy dadavalisia i inšyja kamunalnyja vydatki. Tak što žyroŭka «ciahnuła» na 300 ź lišnim rubloŭ. Kamfortna, ale doraha.
— Ja vymušanaja była viarnucca na pracu, a dekretny aformiła na muža Alaksieja, jaki ŭ toj čas nie mieŭ stałaj zaniataści, — raspaviadaje Maryja, mama Romy. — Dekretnych kala 700 rubloŭ, jašče 600 — maja zarpłata. Uvieś biudžet prykładna 1300. Kali adniać kamunalnyja, to na žyćcio zastajecca kala tysiačy. Na ježu chapaje, na pakupkach davodzicca ekanomić. Ale my nie skardzimsia, voś z budoŭlaj by razabracca…
Učastak dla budaŭnictva novaha doma siamiejstva atrymała ŭ Zanaračy, pobač z domam mamy Alaksieja. Jak tolki zaviaršyłasia papiarovaja vałakita pa afarmleńni, pačałosia budaŭnictva.
Mama z Vaniem, jakoha vyratavaŭ Roma
— Nam dziaržava vyłučyła subsidyju ŭ pamiery kala sta tysiač rubloŭ, — kaža Maryja. — Hetyja hrošy, a jašče strachavaja vypłata za zhareły dom, pajšli na budaŭnictva. Za niekalki miesiacaŭ majstry pryvatnaj arhanizacyi, jakuju my naniali, vyvieli padmurak, pastavili karobku, nakryli dach. U domie ŭstanoŭlenyja vokny, zalityja čarnavyja padłohi, padšytyja stoli. Ciapier budaŭniki ŭciaplajuć fasad.
Z prajektam siamji dapamahli ŭ miascovym UKB, pieradaŭšy jaho na biazvypłatnaj asnovie. Pryčym, uličyli i pažadańni siamji: aciapleńnie zrabili elektryčnym, a zychodnuju płošču pamienšyli. Ale biudžetu, jaki byŭ u zapasie, na zaviaršeńnie budaŭnictva nie chapaje.
— Ciapier kuplajem kožny miesiac nievialikuju kolkaść materyjałaŭ. Naprykład, pa try-čatyry miaški cemientu, — kaža Alaksiej. — Jość jašče adzin rezierv — maciarynski kapitał, jaki možna vykarystoŭvać. Tak što niejak budziem dabudoŭvacca, kab chutčej pierasialicca. Mahčyma, zrobim adzin pakoj i źjedziem z arendnaha žylla. Svajo jość svajo.
