Jak stała viadoma Biełaruskaj asacyjacyi žurnalistaŭ, sud Kastryčnickaha rajona Viciebska nie pryniaŭ administracyjnuju spravu i Barysa Chamajdu adpuścili na volu.
Jamu skazali čakać pozvu ŭ sud najbližejšymi dniami, ale 74-hadovy apazicyjanier nie nadta vieryć u praciah raźbiralnictva.
«Pahonia» nie źjaŭlajecca zabaronienym simvałam, i miedaljon ja našu ŭžo nie pieršy hod. Bačyli jaho i ŭ milicyi padčas minułych zatrymańniaŭ, ale nikoli nivodzin milicyjant nie kazaŭ, što heta znak pikietavańnia. Vyjava «Pahoni», urešcie rešt, prysutničaje na hierbie Viciebskaj vobłaści, jana ŭpryhožvaje i budynak u samym centry Viciebska», — raspavioŭ Barys Chamajda.
Što kankretna było napisana ŭ pratakole pra administracyjnaje pravaparušeńnie, jon skazać nie biarecca, bo nie čytaje i nie padpisvaje pratakoły z pryncypovych mierkavańniaŭ. Spadaru Chamajdu viadoma, što pratakoł byŭ pieradadzieny ŭ sud, ale praces nie adbyŭsia, tamu jaho adpuścili ź izalatara časovaha ŭtrymańnia.
Barysa Chamajdu zatrymali pierad pačatkam sudovaha pracesu nad žurnalistkaj Taćcianaj Maćviejevaj, jakuju jon pryjšoŭ padtrymać u sud Kastryčnickaha rajona. Žurnalistku sudzili za niesankcyjanavanaje pikietavańnie. Supracoŭnik milicyi Uładzisłaŭ Šyškaviec skłaŭ na jaje pratakoł za malunak na avatarcy ŭ Fejsbuku, dzie byli pałosy biełaha i čyrvonaha koleraŭ i słovy Janki Kupały «Chočam ludźmi zvacca». Hety samy milicyjant zaŭvažyŭ i «Pahoniu» na miedaljonie Barysa Chamajdy. Jon zapatrabavaŭ źniać miedaljon, ale spadar Chamajda admoviŭsia i minułuju noč musiŭ pravieści za kratami.
