«U hetuju Kućciu ja chaču pažadać nie prosta dabrabytu i ščaścia.
Ja žadaju vam, kab vajna, u jakuju ŭciahvajuć našu krainu, skončyłasia — i skončyłasia pieramohaj dabra.
Ja žadaju vam, kab skončyŭsia palityčny i ekanamičny kryzis, z-za jakoha bolš za dva hady rastuć ceny i padatki, puściejuć palicy kram i kašalki biełarusaŭ.
Kalady — heta śviata, jakoje pryniata sustrakać doma ŭsioj siamjoj. I ja
žadaju, kab vašyja siemji zaŭsiody byli razam — ci ŭźjadnalisia jak maha chutčej, kali vy nie pobač.
Žadaju, kab vaša viera nie słabieła, a macnieła. Žadaju, kab toje, ab čym vy marycie i moliciesia, chutčej adbyłosia. I kab na našaj ziamli śviatło pieramahło ciemru», — z takimi słovami źviarnułasia Cichanoŭskaja da suajčyńnikaŭ.
koronavirus?