Stvaralniki piłotnaha numar časopisa Filet chočuć zaniać nišu pamiž pačyłaj u Bozie-Siecivie «Studenckaj Dumkaj» i almanacham sučasnaj kultury pARTyzan. Pry hetym, u adroźnieńnie ad ich, miašajuć biełaruskuju movu z rasiejskaj.
Na hłucha abhlancavanaj, azdoblenaj art-zdymkami, papiery jany chočuć pa-biełarusku, rasiejsku i kryšačku pa-anhielsku raspavieści, prademanstravać na prykładach i prosta painfarmavać paspalitaha čytača, jakimi pavievami ciapier dychaje sučasnaja kultura i sučany tvorca. Farmulavać pra elitarnaje (nie)elitam.
«My nie art-prajekt, nie časopis raźličany na tusoŭčykaŭ, ci tolki na prasunutuju moładź, — kaža hałoŭny redaktar Valer Krasnahir. — Najpierš našaja publika — heta aktyŭnyja, cikaŭnyja ludzi. My chočam, kab čałaviek ź minimalnym uzroŭniem padrychtavanaści ŭziaŭ u ruki naš časopis i daviedaŭsia ź jaho pra apošnija nakirunki sučasnaj muzyki, dyzajnu, kiniematohrafu. My nie źbirajemsia stamlać ludziej navukovymi vykładkami, budziem padavać admietnyja źjavy kulturnaha pola Biełarusi i zamiežža».
Sapraŭdy, u Filet'e prezientavanyja jak zamiežnyja, tak i ajčynnyja tvorcy. Naprykład, tut i hutarka z Kviencinam Tarancina: jon razvažaje pra pasłańni svajho apošniaha film «Biassłaŭnyja bajstruki», pobač - intervju Andreja Kudzinienki, aŭtara stužki «Misteryi. Akupacyja», u jakim toj raspaviadaje pra zdymańni svajoj novaj žachałki. Nie zabytyja i pradstaŭniki tvorčaha andehraŭndu: rasiejskaha litaraturnaha (intervju sa skandalnym aŭtaram «Błakitnaha sała» i «Dozy» Uładzimiram Sarokinym), i biełaruskaha muzyčnaha (dy-džej Juma).
U pieršym numary Filet taksama ekśpierymienty: palifaničnaje art-intervju, u jakim prostyja rabotniki ščylna źviazanaj z šoŭ-biznesam «BiełEkasystemy», kantory, jakaja ŭtylizuje pirackija kružełki, raspaviali pra svaje muzyčnyja prefierencyi. Ahlady rasijskich filmaŭ «Kisłarod» i skandalnaha anhielskaha «Bruna». Ź litaratury: vieršy Volhi Hapiejevaj i Arcioma Kavaleŭskaha.
Stvaralniki časopisu majuć namiery vypuskać 4 numary na hod. Pieršy numar raspaŭsiudžvajecca zadarma.
