Raniej nas vučyli: hrošaj skora zusim na cełym śviecie nie budzie! Pry kamuniźmie ŭsim žycca budzie vielmi dobra: ad kožnaha — pa zdolnaściach, kožnamu — pa jaho patrebach! Vučyli majo pakaleńnie pracavać za «dziakuj». Čaho tolki nie prydumvali, kab nie płacić varty čałavieka zarobak.
Ćviordaja «valuta» siońniašniaha dnia — dyvidendy na akcyi zavodaŭ i fabryk, jakija atrymaŭ ci kupiŭ hramadzianin za čeki «Majomaść»! Čakaj, skora jany (akcyi) buduć vielmi darahimi! Navošta tabie hetyja drobnyja dyvidendy za ich!? Voś lepš pradasi ich apaśla, jak budzie vysokaja cana na ich — adrazu stanieš bahaciejem! Čakaj. Prykładna takim čynam trymajuć pracoŭny narod čynoŭniki ŭ letarhičnym śnie.
Raniej kazali: aščadny bank SSSR — nadziejny schron dla tvaich źbieražeńniaŭ! Ludzi vieryli dziaržavie. Usie hrošyki, jakija byli ŭ naroda biełaruskaha, što źbiralisia dziesiacihodździami, — vyhrabli da kapiejki. A ni ŭ adnaho čynušy navat vołas z hałavy nie ŭpaŭ. «Nichto nie vinavaty, što vialikaja dziaržava SSSR razvaliłasia, jak kartačny domik!» — apraŭdvalisia čynoŭniki. Jak heta nichto? A vy, čynoŭniki? Vy ž kiravali ŭsim hetym pracesam!
Hetakaje stanovišča ŭłady‑padmanščycy treba niejak pacichu vypraŭlać, reabilitoŭvacca. Uvieś śviet razumieje, što ŭłada KPSS jak byccam pamierła, ale chto moža pakazać miesca, dzie jana pachavana?
Moža, lepiej davajcie tak zrobim: addajcie, darahija našy čynoŭniki, narodu tyja hrošy, što VY ŭkrali ŭ naroda, a dalej i pierastrajvajcie aparat, abnaŭlajcie, zbaŭlajciesia ad karupcyi… Addajcie narabavanaje pa‑charošamu. A dalej — kirujcie! Abkradajcie nas nieprykmietna dla nas. Usie prosim, kab nieprykmietna abkradvali svaich hramadzian! Pavyšajcie svaju kvalifikacyju, pavažanyja čynoŭniki. Vielmi vas usie prosim!
