Paet ličyć, što sam daŭ navodku złačyncam.

23 sakavika paet Siarhiej Paniźnik pryjšoŭ na svaju «Aŭtastajanku haražnaha typu № 49» (tak aficyjna nazyvajecca haražny masiŭ) pa vulicy Hurskaha, kab zapłacić za 4 miesiacy napierad — pierad adlotam da dački ŭ Kanadu. Zapłaciŭ, prakaciŭsia pa navakolnych vulicach na svaim 25-hadovym «Miersiedesie», kab pravieryć spraŭnaść aŭto, źniaŭ klemu z akumulatara — i sa spakojnaj dušoj adlacieŭ.

— Paźniej užo ja skumiekaŭ, što faktyčna sam daŭ navodku — uskosna pakazaŭ, što mianie nie budzie niekalki miesiacaŭ, da taho ž prademanstravaŭ, što bieleńki «Miersiedes» dobra jeździć… — sumuje spadar Siarhiej.

Prykładna 8 žniŭnia, viarnuŭšysia z Kanady, spadar Paniźnik nakiravaŭsia ŭ haraž, kab pravieryć, jak majecca jahony vierny koń.

Karcina adkryłasia vuścišnaja dla luboha aŭtaamatara — zamki na haražy byli zrezanyja, a mašyna źnikła.

— Ja pabieh da vartaŭnika!.. Jon mnie na heta: «A my nie chodzim hladzieć pa načach usie haražy — my baimsia, raptam chto nam pa hałavie daść». Ja kažu: a jana ž vyjazdžała, jak vy mahli jaje biez propuska vypuścić?! Kažuć: «My nie viedajem, jak tak adbyłosia».

Paet napisaŭ zajavu, milicyja ŭziałasia rasśledavać spravu.

Minuła dva miesiacy — a vynikaŭ niama.

— Syšoŭ termin u adzin miesiac, adviedzieny zakonam dla padobnaha rasśledavańnia, — kaža daznavalnik Maskoŭskaha RAUS Ivan Šemčonak. — Ciapier sprava prypynienaja, pravodziacca apieratyŭna-pošukavyja mierapryjemstvy. U hetych haražach my vyjavili šmatlikija parušeńni, im vyniesiena pradstaŭleńnie.

— Jakoha płana byli hetyja parušeńni?

— Razumiejecie, jak i ŭ lubym haražnym masivie, vartaŭniki takija ludzi, što častkova złoŭžyvajuć śpirtnym, viedajuć u tvar mnohich uładalnikaŭ aŭto i vypuskajuć ich z parušeńniem praviłaŭ…

— Ci ŭdałosia vyśvietlić, unačy ci ŭdzień była skradzienaja mašyna?

— Heta ciažka skazać, bo pieryjad času, pra jaki idzie havorka, vielmi vialiki — niekalki miesiacaŭ.

Nichto z vartaŭnikoŭ ničoha patłumačyć nie moža.

— Na vašaj praktycy z haražoŭ, jakija achoŭvajucca, krali aŭtamabili?

— Takich spraŭ u mianie nie było.

— Siarhiej Paniźnik ličyć, što sam moh dać navodku: zapłaciŭ vartaŭniku napierad za 4 miesiacy, pakazaŭ, što mašyna na chadu… Vy pracavali z tym vartaŭnikom?

— Tak, jon paćviardžaje, što haspadar zapłaciŭ napierad za niekalki miesiacaŭ — ale ci jeździŭ na mašynie ŭ toj dzień, nie pamiataje. Hety vartaŭnik prachodzić u nas pa spravie jak śviedka.

Siarhiej Paniźnik dadaje, što ŭ milicyi jamu paviedamili i takuju infarmacyju:

— Skazali: «My padazrajom adnaho čałavieka, ale jon siadzić u turmie i nie pryznajecca». Ja tak zrazumieŭ, što znajšli niejkaha achviarnaha kazła…

Vyprabavana na sabie

Karespandent «Źviazdy» taksama vyjechaŭ z hetych haražoŭ biez propuska!

Rynkavy košt takoha «Miersiedesa» składaje ciapier kala 2 tysiač dołaraŭ — nie samaja vialikaja suma dla złamyśnikaŭ, kab ryzykavać sieści na niekalki hadoŭ za kraty. Mašynu paet prydbaŭ hadoŭ dziesiać tamu — ź ich hadoŭ 8 zachoŭvaŭ u hetym haražy. Uvieś hety čas spraŭna płaciŭ unioski — na ciapierašni momant jany składajuć 45 tysiač u miesiac (Paniźniku jak invalidu druhoj hrupy dajecca źnižka ŭ 4 tysiačy).

Ale našto taki haraž z achovaj, kali mašyna spakojna vyjechała ź jaho biez uładalnika i biez dakumientaŭ?

Z takoj radaściu jaje možna było trymać i pad aknom…

Jedučy ahladać haraž paeta, ja vyrašyŭ pravieści ekśpierymient — pasprabavać zajechać i vyjechać z haraža biez propuska.

Padjazdžajem da šłahbauma… Čakańnie siekund 20… I šłahbaum adčyniajecca!

Sfatahrafavaŭšy apuścieły haraž, kirujusia da vyjezdu. 30 siekund la šłahbauma… Paśla z budki vychodzić vartaŭnik, pytajecca, dzie moj propusk.

— Dyk ja heta… Da siabra pryjechaŭ!.. — najhrana łypaju ja vačyma i dla naturalnaści dadaju: — Treba było pakryški jamu pakinuć!..

Vartaŭnik niešta buchcić, ale… adčyniaje šłahbaum!..

— Voś tak i moj «Miersiedesik» adsiul vyjechaŭ… — sumna ŭzdychaje Siarhiej Paniźnik.

Kamientar haražnaha kiraŭnictva

«Kali milicyja pryznaje našu vinu — kampiensujem haspadaru straty biez suda»

Valeryj Piatrovič, namieśnik hienieralnaha dyrektara UP «Haražy, aŭtastajanki, parkoŭki» kaža, što za apošnija 10 hadoŭ heta pieršy vypadak kradziažu aŭto ź ich haražoŭ.

— Ja nie viedaju, jak tak stałasia… — paciskaje plačyma Valeryj Arkadzievič. — Idzie rasśledavańnie. Kali budzie pryznana, što tut vina našaha boku, to haspadaru budzie kampiensavany košt transpartnaha srodku za košt arhanizacyi. A ŭžo paśla my budziem raźbiracca, ci vinavatyja kankretnyja kantralory — i spahaniać hrošy ź ich. Zrazumieła adno — mašynu vypuścili z terytoryi biez propuska — bo pakidajučy stajanku, haspadar pavinien zdać propusk na zachavańnie dziažurnamu kantraloru.

— Jakraz pra heta ja i chacieŭ u vas zapytacca. Kab vyjechać z haraža na mašynie, treba abaviazkova zdać propusk?

— Tak.

— 10 chvilin tamu ja zajechaŭ i vyjechaŭ u hetyja haražy bieź nijakich dakumientaŭ. Čamu navat paśla takoha vypadku dyscyplina nie ŭzmocnienaja?

— Značyć, budziem raźbiracca, navodzić paradak. Pryciahniem kantralora da adkaznaści za toje, što vas zapuściŭ i vypuściŭ.

— Uvohule, ci časta z vašych haražoŭ kraduć mašyny?

— Za apošnija 10 hadoŭ heta pieršy vypadak.

— Kali ja pravilna zrazumieŭ, kali milicyja pryznaje vašu vinu, vy hatovyja kampiensavać haspadaru straty biez suda?

— Tak, bo na čas zachoŭvańnia mašyny ŭ haražy my niasiom za jaje adkaznaść.

U nas byŭ niadaŭna vypadak, kali pracaŭniki farbavali z pulvieryzataraŭ sietku na płocie i zapeckali «Porš Kajen»,
jaki stajaŭ kala płota (takaja mašyna kaštuje da 75 tysiač dalaraŭ). My kampiensavali haspadaru straty — bolš za 5 miljonaŭ rubloŭ, a ciapier sudzimsia z arhanizacyjaj, jakaja farbavała płot, kab spahnać ź ich hrošy.

— U milicyi kažuć: aproč taho, što mašyny vypuskajuć biez propuskaŭ, dyk jašče i vartaŭniki byvajuć napadpitku…

— A voś heta ŭžo poŭnaja chłuśnia! Kali b milicyja pabačyła kantralora napadpitku, jany b jaho adłučyli ad niasieńnia słužby — i paviedamili nam. Toje samaje — haspadary aŭto. Tam navidavoku visiać telefony našych kruhłasutačnych dziažurnych. Dumaju, mnohija haspadary, jakija kłapociacca pra svaje aŭto, skarystalisia b hetym. Kali mnie ź milicyi napišuć takoje — ja asabista pajdu da načalnika RAUS, i chaj mnie daviadzie heta. Heta — paklop!

Zvanok jurystu

Jakija pavinny być dziejańni haspadara mašyny ŭ takoj situacyi?

Pra heta my spytalisia ŭ Jurydyčnaj kansultacyi Maskoŭskaha rajona stalicy.

— Pa-pieršaje, haspadar moža abskardzić prakuroru rašeńnie śledčaha pra pierapynieńnie spravy — chaj šukajuć! — havoryć Alena Citova, zahadčyca Jurydyčnaj kansultacyi Maskoŭskaha rajona stalicy. — Kali ž jamu daduć adkaz, što spravu raskryć niemahčyma, niemahčyma vyśvietlić asobaŭ, jakija skrali aŭtamabil, to jon moža ŭ paradku hramadzianskaj sudavytvorčaści źviarnucca da pradpryjemstva, jakoje vałodaje hetymi haražami. Zrazumieła, što ŭ damovie na zachoŭvańnie mašyny budzie prapisana, što jany niasuć adkaznaść za mašynu na čas znachodžańnia ŭ haražy. Jon moža zapatrabavać ad haražoŭ kampiensacyju košta mašyny — bo jany niedahledzieli, nienaležnym čynam achoŭvali jaje.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?