Žycharka Viciebska, maci adnaho z dvuch abvinavačanych u spravie vybuchu ŭ mienskim metro 11 krasavika, prosić jurydyčnaj dapamohi. Jana nia vieryć u vinavataść syna i kaža, što śledstva viadziecca sa šmatlikimi parušeńniami.

«Ja navat nia viedaju imia śledčaha, jaki viadzie spravu. U našaj kvatery, i ŭ pakoi, jaki syn zdymaŭ u Minsku, było pa dva pieratrusy — ale pratakołaŭ kožnaha druhoha pieratrusu ŭ mianie niama. Nam z mužam navat nie dazvolili tam prysutničać. Ciapier mnie pieradali, što moj syn „zamaŭčaŭ“ — jon zaŭždy zamaŭkaje, kali bačyć niespraviadlivaść, u jaho taki charaktar. Nia viedaju, ci daje jon pakazańni, ale nie mahu vyklučać, što jaho katujuć. U liście jon napisaŭ, što ŭ jaho ŭsie dobra, adnak heta adziny list za miesiac, jaki da mianie dajšoŭ».

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?