Na maje papiarednija natatki pad nazvaj «Malitva ab Litvie» na sajcie nn.by byli krytyčnyja vodhuki. Ahulny sens: daloka nie ŭsio ŭdałosia litoŭcam, jak toje śćviardžaje aŭtar.

Možna było b moŭčki pryniać heta da viedama, paškadavać ab nibyta nieaściarožnym vyrazie — «usio». Kab nie vodhuk, jaki vyłučaŭsia niepadrobnym bolem adnosna praŭdy ab sučasnaj Litvie.

Nazvaŭšy historyju Remihiusa, chłopčyka ź Nidy, a ciapier vip-mieniedžara bujnoj mižnarodnaj kampanii «nie pokazatielnym słučajem», naviednica sajta «NN» pad nikam «byvšaja kłajpiedčanka» piša: «…A Vy v litovskuju hłubinku projed́tie… Biehut ludi kto kuda, łučšuju dolu iŝut, libo śpivajutsia tak žie… Hrustno…»

Heta praŭda — «biahuć». Aficyjnaja statystyka — paŭmiljona.

Chto kudy? Nie zusim praŭda. U bolšaści — u krainy Jeŭrasajuza, dzie harantujucca roŭnyja ź ich hramadzianami pracoŭnyja, sacyjalnyja pravy i nie hublajucca pravy hramadzian Litvy.
Zrazumieła, dla nievialičkaj Litvy hetkaja emihracyja — davoli piakučaja prablema. Ale zdajecca, urešcie jana vyrašycca.

Voś Ałdona, dziaŭčo z tak zvanaj «hłybinki». Padčas navučańnia ŭ Vilni na ekanamista jana try hady zapar lotała na kanikuły ŭ Anhliju źbirać kłubnicy… Siońnia ŭznačalvaje ŭ Łondanie aŭdytarskuju firmu, i razam z mužam, taksama litoŭcam, rychtujucca da viartańnia ŭ Litvu, kali źjaviacca dzieci, bo im «…nie padabajecca anhlijskaja sistema dziciačaha vychavańnia…»

Darečy, pra dziaciej. U Litvie čaściakom možna ŭbačyć takuju karcinu: baćka ci maci viazie na rovary až traich dzietak — napieradzie va ŭtulnym kresiełcy — samy maleńki, zzadu ŭ pryčeplenym śpiecyjalnym vazočku — jašče dvoje…
Da kryzisu Litva zaachvočvała naradžać tym, što žančynam u dekrecie try hady zachoŭvała poŭny zarobak. Hiedyminas, moj siabra, kaleha i litoŭski piensijanier, na dziesiać hadoŭ maładziejšy za mianie, za apošnija tyja ž dziesiać hadoŭ zajmieŭ ad dźviuch dačok piać unukaŭ…

Śpivajucca? «Byłaja kłajpiedčanka» zhadvaje Nidu 1995—2007 hadoŭ, kali sama jana žyła pablizu ŭ Kłajpiedzie, a Nida pieratvarałasia ŭ jeŭrapiejski kurort, jaki niemahčyma paranoŭvać z tak zvanaj «hłybinkaj». Ja ž viedaŭ Nidu savieckaha času, kali jana i była hetaj «hłybinkaj», dzie mažnaja, z čyrvonym tvaram Marusia z Murmanska sprytna źmiešvała harełku ź pivam u ci nie adzinaj na ŭsiu Nidu šklanoj zabiahałaŭcy. Pa sutnaści, jana była haspadyniaj usioj miascovaści — tolki ad jaje zaležała, nalije ci nie nalije, bo viedała, kamu kolki treba, kab nie zasnuć tvaram u talercy z rybinymi kostkami…

Siońnia ŭ Nidzie na kožnym kroku kaviarni ź niejmaviernaj kolkaściu raznastajnych napojaŭ z usiaho śvietu. Ludzi tut — i pryjezdžyja, i miascovyja — u asnoŭnym z hrašyma, ale nivodnaha pjanaha, navat padvypiŭšaha ja nie sustreŭ… «Śpivajucca» — heta nie pra litoŭcaŭ...

Čamu ž ja liču, što litoŭcam usio udałosia, a nam nie? Što heta «ŭsio»?

Karennuju pamyłku robiać tyja, chto vymiaraje ŭsio z čysta spažyvieckich pazicyj: jakija zarobki, piensii, kolki kaštujuć i jakoj jakaści chleb, kiłbasa…
Zaŭvažu, što i ŭ bolšaści hetych pazicyj Litva adroźnivajecca ad nas vidavočna. Nie budu pahłyblacca ŭ padrabiaznaści, ale adzin nie zusim vidavočny prykład uraziŭ: pakul u nas hrymić «bitva» za tonu zbožža na adnaho z 9, 5 miljona, ścipłyja i pracavityja litoŭskija fiermiery źbirajuć zvyš 4-ch miljonaŭ ton na 3 miljony žycharoŭ… Voś vam i «zakinutyja pali». Darečy, svabodnaj ziamli ŭ Litvie sapraŭdy niamała… Tam, dzie niavyhadna, — nie siejuć.
Ale ci možna sa spažyvieckich pazicyj mierkavać ab takoj univiersalnaj kaštoŭnaści, jak svaboda?
Maŭlaŭ, svaboda, ab jakoj malilisia litoŭcy, nie pryniesła čakanaha pośpiechu — «biahuć», «śpivajucca»… Ale svaboda — nie harantyja žyćciovaha pośpiechu asoby ci histaryčnaha pośpiechu nacyi. Jana ŭsiaho tolki pieradumova takoha pośpiechu, jaki składajecca z mnostva inšych spryjalnych i nie vielmi abstavinaŭ. Ale pieradumova, bieź jakoj žyćciovy ci histaryčny pośpiech niedasiahalny. Voś čamu svaboda ŭ maim razumieńni — usio.
Stańcie na bierah Bałtyjskaha mora pobač ź litoŭcam i pasprabujcie paraŭnać svajo i jahonaje śvietaadčuvańnie.
Jano adroźnivajecca nie tolki tym, što my bieź vizaŭ nikudy nie pajedziem. Pierad litoŭcami adčynieny ŭvieś svabodny śviet. Naša ž śvietaadčuvańnie da siońnia zamkniona ŭ savieckim baraku, dzie para ciopłych spodnikaŭ ličyłasia prykmietaj žyćciovaha pośpiechu, jaki treba ad usich navokał baranić z dapamohaj balistyčnych rakiet…
Клас
Панылы сорам
Ха-ха
Ого
Сумна
Абуральна

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?