Kamandzir bryhady «apałčeńnia» «Pryvid» Alaksiej Mazhavoj abviaściŭ, što maładym žančynam zabaroniena naviedvać kafe i «kabaki». Takuju zajavu jon zrabiŭ padčas «narodnaha suda» ŭ Ałčeŭsku (Łuhanskaja vobłaść). Videa vykładziena ŭ Interniet siońnia, 4 listapada.
«Kali ja zaŭtra ŭbaču ŭ kafe, ci ŭ kabaku choć adnu baryšniu, to jana budzie aryštavanaja», — paviedamiŭ Mazhavoj.
«Žančyna pavinna być zachavalnicaj ačaha, maci. A jakimi maci jany stanoviacca paśla kabakoŭ? Što jany mohuć vychavać, jaki prykład dać? Tak što nie treba kazać, što jana takaja-siakaja. U nas usie kabaki zabityja žanočym nasielnictvam, usie načnyja kłuby. U nas što, žanočaje nasielnictva — sucelnaja prastytucyja?»
«Hvałtavać ich usich treba»? — padaje hołas paplečnik.
«Jość dola praŭdy ŭ hetym, — adkazvaje Mazhavoj. — Chočaš zastacca sumlennaj i addanaj, siadzi doma, vyšyvaj kryžykam. Tamu ja jašče raz paŭtaraju, patrulam budzie dadzieny admysłovy zahad: usich dziaŭčat aryštoŭvać, jakija buduć znachodzicca ŭ kabakach. Usich, ja skazaŭ!!! I tady pahladzim, što zapiajecie doma.
Doma, sieła piražkoŭ napiakła, adśviatkavała 8 Sakavika. Nie padabajecca takoje?», -spytaŭ Mazhavoj i dadaŭ: «Čas zhadać, što vy ruskija».