Zaraz eks-palitviazień chłopiec pavinien być doma nie paźniej za 20:00, i kožny čaćvier jeździć adznačacca ŭ Maskoŭski RUUS (raniej jon adznačaŭsia ŭ RUUS adzin raz u dva tydni, a viarnucca damoŭ pavinien byŭ da 22.00).
«Nakolki ja zrazumieŭ, heta z-za parušeńnia: adnojčy milicyja prychodziła praviarać, ci doma ja paśla 22.00, a ja spaźniŭsia», — miarkuje Łobaŭ.— Z maim zatrymańniem na Dzień Voli heta nie źviazana, tady ŭ mianie tolki pravieryli dakumienty i adpuścili».
0
0
0
0
0
0