Vypadak zdaryŭsia ŭ Łuckim pamiežnym atradzie, piša kp.ua.
«Padčas praviadzieńnia častkovaha strajavoha ahladu ŭ kišeniach adnaho z pamiežnikaŭ byli vyjaŭlenyja 10 tysiač biełaruskich rubloŭ i 627 hryŭniaŭ [ekvivalentna 440 tys. biełaruskich — NN], — paviedamili ŭ pres-centry Dziaržpahransłužby. — Pavodle praviłaŭ supracoŭnikam viedamstva zabaroniena mieć pry sabie hrošy padčas niasieńnia słužby. A kali jon choča pakinuć pry sabie niejkuju sumu, to pavinien paviedamić pra heta i pakazać jaje pamier pierad tym, jak zastupić na pasadu».
Vajskoŭca adchilili ad vykanańnia słužbovych abaviazkaŭ. Chutčej za ŭsio, jamu pahražaje zvalnieńnie, choć praviła: nie złoŭleny — nie złodziej pakul jašče nichto nie admianiaŭ. U pahransłužbie kažuć, što apošnim časam takija pravierki pravodziacca rehularna. Parušalnikaŭ łoviać prykładna raz u dva tydni.
