Biaz daj pryčyny pačatak sudovaha pasiedžańnia adkłali na niekalki hadzinaŭ. Na terytoryju sudu prapuścili tolki žurnalistaŭ, Anatola Labiedźku dy abvinavačanych. Siabry musili čakać za aharodžaj - niby za kratami.

U čakańni, padsudnyja nie ŭpadali ŭ depresiju, a padbadziorvali adzin adnoha jak mahli. Uładzimier Siarhiejeŭ, jakomu ŭ hety dzień - 22 krasavika - akurat spoŭniłasia 22 hady, atrymaŭ aryhinalnyja padarunki: Čeburašku ŭ kajdankach dy Karan ad Antona Kojpiša (toj sprabavaŭ byŭ cytavać Karan pad čas svajho zaklučnaha słova na pracesie, ale byŭ pierapynieny sudździoj). Pavał Sieviaryniec žartam pryhraziŭ pravieści z amatarami śviatych musulmanskich tekstaŭ "tłumačalnuju razmovu".

Urešcie, zakuty Čeburaška skiravaŭsia brać šturmam aharodžu, čym pryvioŭ u poŭnaje zamiašalnictva achovu.

Uładzimier Siarhiejeŭ prykavaŭ siabie źniatymi z Čeburaški kajdankami da znajomaj dziaŭčyny, jakuju admaŭlalisia puścić na praces. Ale spadzievy byli daremnymi - navat skavanyja adnym łancuhom, jany nie mahli prajści na terytoryju suda razam. A Čeburaška, miž tym, vypraboŭvaŭ ciarpieńnie specnazaŭcaŭ...

Narešcie, abvinavačanych zapuścili ŭ sudovuju zalu.

Paplečniki abvinavačanych zładzili dziorzkuju akcyju - stali tvaram da ściany, zakłaŭšy za hałavu ruki. Na śpinach u ich byli prymacavanyja arkušy papiery, jakija składalisia ŭ słovy "Za što?". Achoŭniki biez cyrymonijaŭ ździerli arkušy sa śpinaŭ aktyvistaŭ. Ale tyja znoŭ stali da ściany. Tady specnazaŭcy ŭ cyvilnym dosyć žorstka razahnali akcyju (nadziva, abyšłosia biez zatrymańniaŭ). Čałaviek u cyvilnym, paabiacaŭ, što kali jašče niešta padobnaje paŭtorycca - to "vy nie dačakajeciesia". Čaho mienavita - jon nie patłumačyŭ.

Na sudzie Antonu Kojpišu zrabiłasia błaha. Nieŭzabavie pryjechała chutkaja i zabrała jaho ŭ špital.

Moładź znoŭ zładziła akcyju salidarnaści. Blizu tuzina čałaviek chadzili pa kołu, niby aryštanty, trymajučy ruki to za śpinaj, to za hałavoj. Da akcyi dałučyŭsia navat chłopiec na rovary. Milicyja nazirała, ale nia ŭmiešvałasia.

Narešcie, abvieścili kančatkovy vyrak. Było bačna, što dla asudžanych (a vinavatymi pryznali ŭsich) heta było šokam - asabliva daŭhi turemny termin, da jakoha byŭ asudžany Andrej Kim. Ludzi la sudu skandavali "Žyvie Biełaruś!" dy "Jakim sudom ty sudziš - takim sudzimy budzieš". Nieŭzabavie praz varoty sudu vyjechaŭ milicejski mikraaŭtobus z čornymi šybami. Ci byŭ u im Andrej Kim - nieviadoma.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?