Biełaruska z Hrodna Jania Šostak zdoleła ździvić ludziej z roznych krain, kali na sustrečy z Papam Franciškam u Krakavie ŭźniała vialiki transparant «Papa, call me!» z numaram svajho telefona.
Vypadak adbyŭsia ŭ miežach Suśvietnych dzion moładzi (SDM), na sustrečy Papy z vałanciorami.
Pierfomans biełaruski pakazali telebačańni ŭsiaho śvietu. I pačalisia telefanavańni i sms ad roznych ludziej, na roznych movach. Tolki Papa pakul nie adhuknuŭsia, ale Jana nie hublaje nadziei.
Dziaŭčyna žyvie i vučycca ŭ Krakavie ŭ Akademii mastactva. Na SDM jana pracavała vałanciorkaj i bačyła śviet mižnarodnaha forumu znutry. Jana nie była pasiŭnaj naziralnicaj i zdoleła ažyćciavić na SDM niekalki inicyjatyŭ, nibyta adkazvajučy na zaklik Papy «ustać z kanapy». Svaimi ŭražańniami jana padzialiłasia z nami.
Sełfi z Papam!
«Akcyja-reakcyja: «Papa, patelefanuj!»
Pieršapačatkova vałanciorka ź siabroŭkaj prajavili «samadziejnaść», i na płoščy Rynak da ściahoŭ z vyjavami niabiesnych apiekunoŭ SDM śviatych Faŭstyny i Jana Paŭła II dałučyli ściah z vyjavaj papy Franciška. Heta była akcyja «Chto tvoj Papa?».
Dadatkovy ściah zaŭvažyli, i ŭ dziaŭčatak uziało kamientar vatykanskaje telebačańnie. Žurnalist zaŭvažyŭ pry razmovie, što moža i sam Papa patelefanuje vam. Hetyja słovy natchnili Janu na dumku: «A čamu nie?», i nastupnaj akcyjaj staŭ pierfomans «Papa, call me!».
Z-za transparanta maładaja aktorka atrymała prablemy z… telebačańniem – pieraškadžała tranślacyi, u niejkija momanty svaim transparantam zasłaniała Pantyfika.
«Trymała chvilinku – zdymała, potym znoŭ uzdymała, pakul nie pačynali svarycca, starałasia jak nadaŭžej trymać, kab Papa zaŭvažyŭ», — kaža Jana Šostak. Što budzie taki rozhałas – jana nie čakała. «Dumała, što telebačańnie na mianie złosnaje z-za taho, što pieraškadžała tranślacyi Papy», — śmiajecca surazmoŭca. Z hetym ža transparantam biełaruska była za dzień da «hałoŭnaj akcyi» na Kampusie Miłasernaści, na malitoŭnym čuvańni z Papam, i tady ludzi reahavali pazityŭna – pačali zvanić i vinšavać z supier-idejaj.
Jaje maci bačyła pa telebačańni transparant, ale nie viedała, što jaho trymaje Jania. «Paśla mšy razmaŭlali z maci, i jana mnie kaža: słuchaj, bačyła tam taki transparant z numaram telefona. Kali ja skazała, što heta ja była – jana była ŭ šoku», — dadaje dziaŭčyna.
SMS i zvanki iduć da hetaj pary. Bolšaść reahuje pazityŭna, chacia jość i tyja, jakija pišuć «Lepš by ty sama ahaliłasia». Ale Jania ličyć heta vydatnym dośviedam, tamu što cikavicca psichałohijaj natoŭpu i moža nazirać takija reakcyi.
Kab Papa patelefanavaŭ, to razmaŭlała by ź im na anhielskaj movie. «Mnie tut zakidajuć, što ja pavinna była napisać nie Papa, a The Pope. Maŭlaŭ, nie viedaju movy. Ale kali ja była try hady tamu ŭ Brazilii na SDM, to ŭsie narody skandziravali razam «Viva Papa!» — adtul i majo «Papa», — patłumačyła surazmoŭca.
Pryjšli sms i ź Biełarusi kštałtu «Supier, hanarymsia, pryvitańnie ź Bieraścia!».
U Fejsbuku ž była zaŭvažna i niehatyŭnaja reakcyja.
«Zdajecca, što naš narod nie padrychtavany da sučasnaha mastactva. Pavodle piramidy zapatrabavańniaŭ Masłoŭ jašče bolšaja častka biełaruskaha narodu nie darasła da taho, kab cikavicca kulturaj i raźvivacca ŭ hetaj śfiery. Dy i dzie ŭ nas placoŭki z prosta dobrym sučasnym mastactvam? Kaniečnie, nie ŭsie mastackija tvory dobryja i vartyja ŭvahi, ale dzie b vy bačyli kramu ci kniharniu, dzie ŭsio spadabałasia b?» — ličyć Jana.
Papa žvavy
Papu Jania bačyła zblizku i acharaktaryzavała jaho tak: «Vielmi žvavy». «Chacieła, kab majo mastactva było takoje, jak jon – prostaje, ščyraje, adčynienaje i adnačasova z mocnym pasłańniem da ludziej», — kaža Jania.
U pramovach Papy joj najbolš spadabałasia častka pra toje, kali jon zaachvočvaŭ nie šukać «kanapnaha ščaścia». «Heta patrebna – viera patrebnaja i ŭčynki – žyvyja, a nie tolki siadzieć i pasiŭna malicca», — dadała surazmoŭca.
Žyvyja viera i ŭčynki jana pasprabavała prademanstravać, kali razdała vałanciorskuju vadu pilihrymam.
Vałanciorskuju vadu razdała pilihrymam, za što zarabiła nahaniaj
Pa słovach Jani, u vałanciorskaj słužby byŭ vialiki zapas vady. Pieršaha dnia, kali Jania pačała «vałanciorskuju» vadu razdavać zvyčajnym pilihrymam, atrymała zaŭvahu ad adnoj z arhanizatarak, maŭlaŭ, nie chopić nam vady.
«U apošni dzień, kali jašče było 800 butelek vady, ja pačała jaje raznosić ludziam — tady jakraz mocna piekła sonca. Raznosiła skrynkami. U toj momant inšyja vałanciory raznosili knižki, jakija potym znachodzili na padłozie, na darozie, u śmiećci. Zacikaviła mianie toje, što nivodny z raznosčykaŭ knih nie padumaŭ razdavać vadu. A ja tady znoŭ atrymała zaŭvahu. Ale z majoj inicyjatyvy paŭstała toje, što inšyja słužby, naprykład, miedyčnyja, pačali taksama raznosić vadu», — padzialiłasia Jania.
