Jak ciopłym travieńskim viečaram, mašyna stała nabližacca pa Łahojskaj šašy da pradmieściaŭ Mienska, tak adrazu paviesialeła ŭ mianie na sercy. A na tvary źjaviłasia ŭśmieška. Takaja ŭśmieška, jakaja źjaŭlajecca tady, kali, zakachany, dumaješ pra dziaŭčynu, jakaja kranaje tvajo serca.

Ja znoŭ pryjechaŭ u Miensk!

U hetuju travieńskuju paru Miensk najbolš pryhožy. Šyrokija, čystyja vulicy — i šmat zielaniny.

Fota ź instahrama mc_maxim.

Fota z instahrama mc_maxim.

Prydarožnyja drevy, hazony, skviery… Mašyna spyniajecca ŭ kvartale piacipaviarchovych damoŭ pamiž Tučynkaj i Lutaranskimi mohiłkami. Tut u dvarach šmat zielaniny, i damy stajać nibyta ŭ parku. I hetak u mnohich kvartałach na zachad ad vilenskaj čyhunki, u vakolicach stacyj mietro «Maładziožnaja», «Puškinskaja», «Spartyŭnaja». Hety kavałak Mienska zdajecca mnie vielmi ŭtulnym.

Apoŭdni idu na Imšu ŭ Čyrvony kaścioł. Nabaženstva chutka skančvajecca. Prymaju Kamuniju. Zastajusia na paŭhadziny ŭ kaściole, kab pamalicca i padumać. Padumać pra Boha, i pra svajo žyćcio. Ja praźmierna na sabie zasiarodžany — i ŭ svaich dumkach, i ŭ rašeńniach, i ŭ relihijnych pačućciach… Treba mianiać heta, pierałomvać, adkryvacca na Boha, na ludziej, na žyćcio. I… da spoviedzi treba jak najchutčej…

U kaściole sustreŭ mastactvaznaŭcu Siarhieja Chareŭskaha. Vyjšaŭšy na vulicu, niadoŭha razmaŭlajem pra budynki, źviazanyja z katalickaj historyjaj Mienska. Chareŭski pakazvaje mnie dom, dzie žyła viadomaja miecenatka Mahdalena Radzivił, raskazvaje, u jakim domie žyŭ Raman Skirmunt, i dzie była Mienskaja katalickaja sieminaryja (u murach klaštara daminikanaŭ). Mnie vielmi pryjemna, što mahu ŭ Miensku vypadkova sustreć takoha vybitnaha čałavieka jak Chareŭski, i pastajać ź im pahavaryć…

Paśla Imšy ahladaju dom, dzie žyŭ Skirmunt. Vulica Vaładarskaha, 12A. Trochpaviarchovaja kamianica zachavała svoj aryhinalny vyhlad i dekor fasada. Spyniajusia i cełuju chvilinu hladžu na hetyja mury. Pryhažość i harmaničnaść łaščać voka. Voś, - dumaju, - ja, nie duža adukavany chłopiec z pravincyi, nie abaznany ŭ mastactvie — ale i mianie kranaje hetaja pryhažość! Ja nie moh hetamu navučycca, vychavać u sabie pačućcio pryhožaha — ale, musić, čałavieku ŭłaściva harnucca da taho, što pryhožaje. I tyja, chto źniščajuć pryhožaje ŭ pryrodzie, u haradskim asiarodździ, u kultury, padmianiajuć estetyku šerymi bietonnymi karobkami i biezhustoŭnaj papsoj — ihnarujuć, nie dajuć prava na isnavańnie važnaj ułaścivaści čałaviečaj asoby, jakuju daŭ čałavieku Boh.

Kala Kamaroŭskaha lesu — ciapier parku imia Čaluskincaŭ — sustrakajusia z historykam i žurnalistam Alesiem Hiełahajevym. Šmat hadoŭ čytajem adzin adnaho na Fejsbuku, ciapier voś narešcie sustrelisia i razhavarylisia. Razmaŭlajem pra historyju biełaruskaha katalictva ŭ XX stahodździ, pra palityčnyja artykuły ŭ vilenskaj chryścijanska-demakratyčnaj presie 1930-ch hadoŭ.

…U domie, dzie ja spyniŭsia, adklučyli haračuju vadu. Ja abdumvaju, dzie možna skarystacca hetym dabradziejstvam cyvilizacyi — i vyrašaju pajści da Daškievičaŭ. Jany žyvuć jakraz niedaloka ad parka Čaluskincaŭ. Pryvioŭšy siabie ŭ paradak, kab nie vyhladać jak bomž, znajomlusia z chatniaj biblijatekaj Daškievičaŭ. Źmicier pakazvaje mnie Bibliju, nadrukavanuju ŭ 1812 hodzie na anhlijskaj movie. «O, ja viedaju, jak možna padvučyć anhlijskuju movu! — vykazvaju niečakanuju dumku. — Uziać Bibliju pa-anhlijsku i čytać». — «A ja tak i vučyŭ», - adkazvaje mnie na heta Źmicier.

Prašu ŭ Źmitra pazyčyć mnie zbornik Čestertana. Pra hetaha piśmieńnika mnie niekali z zachapleńniem raskazvaŭ Źmicier Chviedaruk, a siońnia pra jaho kazaŭ Aleś Hiełahajeŭ. A ja, da svajho soramu, nikoli nie čytaŭ Čestertana. Dyk pračytaju choć paru jahonych apaviadańniaŭ. Voś jak vyjedzieš u Miensk i pabudzieš kala razumnych ludziej — abudžajecca imknieńnie čytać, pašyrać svoj kruhahlad, spaznavać śviet… A jak u pravincyju viartaješsia, to cikavaść da intelektualnaha i kulturnaha raźvićcia niekudy prapadaje.

Vychodžu ad Daškievičaŭ viečaram. Cichi travieński viečar. Nie chočacca śpiašacca na kvateru. Idu praśpiektam u centr. Na płoščy Jakuba Kołasa ahladaju vystavu repradukcyj karcin sučasnych biełaruskich mastakoŭ. Mnie najbolš padabajucca krajavidy, jany najbolš kranajuć i abudžajuć uražańni. Razhladaju zabudovu praśpiekta. Mnie padabajecca hetaja zabudova. Architektary padbali pra estetyčny vyhlad budynkaŭ — i na ich pryjemna pahladzieć.

Kala płoščy Pieramohi ćvituć bez i kaštany. Pad mostam nieba adbivajecca ŭ vodnym lustry Śvisłačy. Pa praśpiekcie i pa nabiarežnaj špacyrujuć minaki. Moładź jeździć na rovarach. Sonca zachodzić za Opierny teatr. Pryciemniena vyhladajuć zialonyja masivy skviera Janki Kupały i parka Horkaha. Ja dachodžu da Kastryčnickaj, i spuskajusia ŭ sutareńni mietrapalitena, kab padjechać niekalki pierahonaŭ na ciahniku.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?