25 sakavika ŭ štrafnym izalatary aršanskaj vypraŭlenčaj kałonii №8 byŭ znojdzieny paviešanym 27-hadovy Dźmitryj Siomčyk.

«Naša Niva» źviazałasia ź jaho maci. Žančyna raspaviała, što jaje syn atrymaŭ termin u Rasii, kudy pajechaŭ na zarobki. Dźmitryja zatrymali ŭ Sočy, asudzili na 9 hadoŭ za raspaŭsiud narkotykaŭ.

Čatyry hady Siomčyk adsiadzieŭ u Rasii, a letaś jaho pieraviali ŭ Biełaruś. Źmiaścili ŭ aršanskuju kałoniju №8.

«Dzima vielmi chacieŭ, kab jaho pieraviali ŭ Biełaruś, chacia i kazaŭ paśla, što ŭ Rasii jamu siadziełasia lahčej, — kaža Iryna, maci zahinułaha.

— Ale ž tut u jaho ja, brat, tut 5-hadovaja dačka… Ja dva razy była na spatkańni z synam. Jon kazaŭ, što ŭsio narmalna, asabliva nie skardziŭsia. U listach taksama ničoha takoha nie paviedamlaŭ…»

Apošni list Dźmitryj napisaŭ 23 sakavika. Iryna atrymała jaho ŭ dzień śmierci syna. Zvyčajny list, «usio było vydatna».

A 27 sakavika žančynie paviedamili, što jaje syn paviesiŭsia ŭ ŠIZA na ŭłasnaj robie.

«Ja pakul nie hatovaja padrabiazna havaryć na hetuju temu. Ja chaču, kab u situacyi razabralisia, — kaža maci Dźmitryja. — Čakaju adkaz ad Śledčaha kamiteta, prakuratury, Departamienta vykanańnia pakarańniaŭ. Ja źviarnułasia va ŭsie instancyi, usio im patłumačyła.

Śledčy kamitet Aršanskaha rajona viadzie raśledavańnie, ale ja chaču, kab spravu pieradali minskim śledčym. Bo bajusia, što aršanski SK budzie štości chavać. Čamu ja tak dumaju? Bo dva dni chavali, što Dzima pamior, a paśla ŭ morhu nam nie chacieli pakazvać jaho biez hrymu».

Iryna kaža, što ŭ morhu jana ŭbačyła na ciele syna ślady źbićcia.

«U mianie jość usie fota. U jaho złamanyja ruki byli, hiematomy… I kali mnie nie pavierać i budzie treba, to ja hatovaja da ekshumacyi cieła.

U kałonii mianie zavieryli, što heta byŭ suicyd. Vykanaŭca abaviazkaŭ načalnika kałonii, jašče nie majučy nijakich dakumientaŭ, mnie kateharyčna zajaviŭ: sto pracentaŭ, što vaš syn paviesiŭsia sam,— zhadvaje žančyna. — Pra ślady źbićcia administracyja kałonii ŭčora adkazała pa telefonie majmu starejšamu synu: nijakich pabojaŭ nie było».

Ciapier jana čakaje, što adkaža Śledčy kamitet i kiraŭnictva Departamiena vykanańnia pakarańniaŭ. Tam žančynie abiacali razabracca ŭ situacyi.

«Naša Niva» taksama pahavaryła z byłym asudžanym Dzianisam, jaki siadzieŭ ź Siomčykam amal 10 hadoŭ tamu. Tady Dźmitryj adbyvaŭ pakarańnie za chulihanstva ŭ kałonii №2 u Babrujsku.

«Ja Dzimu pamiataju, charošy byŭ chłopiec. Jon siadzieŭ za chulihanku, ci to hod jamu dali, ci to dva. U jaho kanfliktaŭ nikoli nie było, ni z administracyjaj, ni sa źniavolenymi. Tak, u ŠIZA časam traplaŭ, ale za maleńkija kasiaki, kštałtu niavychadu ŭ stałovuju. Jon nie byŭ błatnym, nie «łamaŭ režym», — kaža Dzianis.

— Ciapier ja daviedaŭsia, što jon zahinuŭ u ŠIZA… Heta vielmi dziŭna. Na maju dumku, ździejśnić suicyd jon moh u adzinym vypadku, kali jaho «apuścili». Ale ž Dźmitryj siadzieŭ u Rasii, dzie noravy ŭ kałonijach bolš suvoryja, čym u nas, tam sočać za paniaćciami. I ŭ Rasii prablem z błatnymi ŭ jaho nie było. Tamu nie dumaju, što jon byŭ apuščany.

Viedaju, što časam zeki admysłova «zakryvajucca» na ŠIZA, bo vieś «błatkamitet» zony tam znachodzicca. I «prosty» zek moža sam pastaracca, kab jaho zakryli ŭ ŠIZA za niejkaje drobnaje parušeńnie na paru dzion u vypadku, kali jamu treba vyrašyć niejkija pytańni z kimści z błatnych.

Taksama pisali ludzi, što ŭ Dzimy nibyta byli złamanyja ruki i palcy. Łamajuć ruki na zonie za «krysiatnictva», kali čałaviek štości kradzie. Ale znoŭ ža — na Dzimu heta było nie padobna, nie dumaju, što jon pajšoŭ by na kradziež».

Pachavali Dźmitryja Siomčyka 28 sakavika.

 

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?