U błohiera Alaksandra Kabanava, jaki ciapier znachodzicca ŭ špitali ŭ Breście, miedyki padazrajuć karanavirus. Napiaredadni, 9 maja, Alaksandr adčuŭ niedamahańnie, u jaho padniałasia tempieratura. Pryjechała chutkaja, i paśla ahladu jaho pavieźli ŭ balnicu, piša «Bresckaja hazieta».
«Učora doŭha prymali rašeńnie pakidać mianie ci nie, pakolki tempieratura nievysokaja i lohkija adnosna čystyja, dychaju ja narmalna. A ŭ balnicu kładuć, jak ja zrazumieŭ, albo ŭ krajnich vypadkach, albo pry surjoznych padazreńniach na karanavirus. Urešcie pryniali rašeńnie mianie špitalizavać. Skazali, što analiz kryvi drenny, spačatku rabili prosta zdymak, ale na im było niezrazumieła, skazali, što treba KT», — raspavioŭ Kabanaŭ.
Pavodle jaho słoŭ, spačatku jaho pakłali ŭ ahulnuju pałatu, ale jon navat nie paśpieŭ tudy zajści, jak jaho pieraviali ŭ asobnuju pałatu z televizaram, chaładzilnikam i ŭmyvalnikam. Da abiedu 10 maja pad dźviaryma dziažuryli supracoŭniki milicyi ŭ maskach i achoŭnych kaściumach, ale, pavodle słoŭ Alaksandra, jany syšli, kali skončyłasia akcyja pratestu ŭ Breście. Mabyć, «achova» była prystaŭlena na vypadak, kali Kabanaŭ raptam vyrašyć syści z balnicy i dałučycca da pratestoŭcaŭ.
U niadzielu ŭ jaho znoŭ uziali kroŭ na analiz, zrabili KT i mazok na karanavirus. Vynik mazka budzie hatovy praź piać-dziesiać dzion.
