Śmierć adnaho ź lidaraŭ maładziečanskaj Płoščy, futbolnaha fanata Mikity Kryŭcova zastajecca adnoj z hałoŭnych zahadak žniŭnia 2020 hoda.

Maładziečanski fanat pierastaŭ vychodzić na suviaź ź siamjoj i siabrami 12 žniŭnia. Praź dziesiać dzion jaho cieła znajšli ŭ lesie na vulicy Parnikovaj u Minsku. Siłaviki śćviardžajuć, što śladoŭ hvałtu niama, i nazyvajuć aficyjnaj pryčynaj suicyd. Kryminalnuju spravu pa fakcie śmierci pakul tak i nie zaviali.

Karespandentka «Našaj Nivy» razam ź siabrami chłopca pasprabavała adnavić chranałohiju apošnich dzion Mikity Kryŭcova.

9 žniŭnia, płošča ŭ Maładziečnie

Anžalika, maci Mikity, razmaŭlaŭła z synam a 7-j viečara 9 žniŭnia.

«Ja patelefanavała jamu, jon źniaŭ trubku, ale nie adrazu mnie adkazaŭ, ja čuła, jak jon hutaryć z kimści, kazaŭ, kudy kamuści iści ci niešta takoje. Ja ŭ jaho zapytałasia: «Kudy ty tam kaho ahituješ?» A jon mnie: «Oj, mama, nie chvalujsia, ja ŭ Žodzinie, siadzim z chłopcami ŭ kaviarni, ssoŭvajem stały, zaraz pra futboł pahutarym i dadomu». Nu ja i pavieryła, jak toj łapać…» — adkazvaje Anžalika. Heta była jaje apošniaja razmova z synam.

Nasamreč Mikita ŭ hety čas byŭ na płoščy ŭ Maładziečnie. Jak i sotni inšych žycharoŭ horada, jon mirna pratestavaŭ suprać vynikaŭ prezidenckich vybaraŭ. Mienavita tady Mikita vyjšaŭ ź bieł-čyrvona-biełym ściaham i staŭ nasuprać łancuha siłavikoŭ.

«Na płoščy my byli razam, adnak asabliva nie hutaryli. Jašče pierad tym jak pačaŭsia chapun, ja zhubiŭ jaho i paśla taho, jak ŭsio skončyłasia, nie viedaŭ, dzie Mikita. Napeŭna, užo paśla apoŭnačy jon patelefanavaŭ, skazaŭ, što ŭ Žodzinie. Zdajecca, na elektryčcy jon dajechaŭ da Minska, a tam jaho padvieźli znajomyja», — kaža siabar Arciom.

Čamu Žodzina? Tut žyvie Alona, žonka Mikity, razam ź ich dačkoj Varvaraj. Para znachodziłasia ŭ aficyjnym šlubie, ale źbirałasia razychodzicca — adnosiny byli składanymi.

«Nu jak składanymi… Jany to mirylisia, to razychodzilisia. Peŭny pieryjad Mikita zdymaŭ kvateru ŭ Minsku, paśla ci to hrošaj nie stavała płacić, ci jašče što, paprasiŭsia znoŭ pažyć u Alony. Mikita časta kazaŭ, što adčuvaje siabie ŭ jaje kvatery niaŭtulna. Alona ž žyvie sa svaimi baćkami», — raskazvaje adzin ź siabroŭ, jaki admoviŭsia siabie nazyvać.

10 žniŭnia, płošča ŭ Minsku

Na nastupny dzień, 10 žniŭnia, zhadvaje Arciom, ź Mikitam stelefanavalisia tolki ŭviečary. Mikita kazaŭ, što byŭ u Minsku, ledźvie nie trapiŭsia AMAPu na Niamizie. Schavaŭsia, pieračakaŭ i ŭ momant, kali zvaniŭ Arciomu, znoŭ viartaŭsia ŭ Žodzina.

Padčas raźvitańnia ź Mikitam na stadyjonie ŭ Maładziečnie siabry abmiarkoŭvali, što chłopiec płanavaŭ zalehčy na dno. Siabry śćviardžajuć, što chłopiec mieŭsia jechać praz Oršu ŭ Smalensk. Prasiŭ, kali jaho adjezd zaciahniecca, dapamahać jamu hrašyma.

Mikita Kryŭcoŭ byŭ nie vypadkovym udzielnikam demanstracyj. Jon byŭ paśladoŭny ŭ svaich nacyjanalnych i prademakratyčnych pierakanańniach. Jon i małuju dačku vychoŭvaŭ u patryjatyčnym duchu.

Mikita daŭno ŭdzielničaŭ u nacyjanalna nastrojenym fanackim ruchu, udzielničaŭ u kulturnickich i palityčnych akcyjach. Na nazie ŭ jaho była tatuiroŭka ź Jakubam Kołasam.

«Na hrudziach nabiŭ tatuiroŭku z hierbam horada i nadpisam «Tolki Maładziečna». A pad im — partret Maksima Bahdanoviča. Apošnim časam sa mnoj jon hutaryŭ tolki pa-biełarusku», — kaža jahony siabar Mark.

11 žniŭnia, razmova pra pakarańnie demanstrantaŭ

«11 žniŭnia Mikita patelefanavaŭ mnie kala dziasiataj hadziny ranicy. Spytaŭsia, ci ŭsio ŭ mianie ŭ paradku. Stali havaryć pra toje, što ŭdzielnikam mitynhaŭ pahražaje termin ad 8 da 15 hadoŭ. Mikita pytaŭsia: «Jak ty dumaješ, heta moža być praŭdaj?» Damovilisia być na suviazi», — kaža Arciom.

Bolšuju častku dnia Mikita nibyta pravioŭ u niejkim bary. Siabry nie viedajuć, ci dajšoŭ jon da pracy — chłopiec fasavaŭ śpiecyi na składzie.

Uviečary, kali ŭ Minsku znoŭ pačalisia zatrymańni, Arciom pazvaniŭ Mikitu, bo mierkavaŭ, što toj moža być na pratestach. Ale telefon byŭ niedasiažny. 

12 žniŭnia, dzień źniknieńnia

«Ranicaj 12 žniŭnia ja znoŭ patelefanaŭ. Vyklik išoŭ, ale Mikita nie źniaŭ trubku. I heta było dziŭna, jon zaŭsiody zdymaŭ abo chacia b pieratelefanoŭvaŭ u chutkim časie. A tut zvanka ad jaho nie było ni praz hadzinu, ni praź dźvie. U 14:30 nabraŭ jamu apošni raz. Telefon byŭ niedasiažny», — zhadvaje Arciom. 

«Ja vyrašyŭ, što Mikita ŭsio ž trapiŭ u milicyju, chacia byŭ upeŭnieny, što sam jon na ražon nie palezie. Ale kali ludziej stali vypuskać, a jon nidzie nie znajšoŭsia, užo stała tryvožna. Ja viedaŭ, što, kab Mikita źjechaŭ ź Biełarusi, jon by abaviazkova daŭ pra heta znać», — raspaviadaje chłopiec.

13 žniŭnia, tajamničy śviedka i dziŭnaja sustreča na MKAD

Pavieł Kuchto — rodny brat Mikity. Chłopiec žyvie va Ukrainie i paśla śmierci brata apublikavaŭ u internecie rezki videazvarot, u jakim pierakonvaje hledačoŭ, što Mikitu zabili.

Pavieł kaža, što ź im źviazaŭsia znajomy Mikity Alaksandr (imia źmienienaje), jaki 13 žniŭnia nibyta bačyŭ chłopca žyvym.

Alaksandr śćviardžaje, što ranicaj 13 žniŭnia jechaŭ u Minsk na pracu i pabačyŭ na MKADzie Mikitu Kryŭcova, jaki išoŭ kala darohi.

Chłopiec spyniŭsia, kab padvieźci siabra. Pa jaho słovach, u Mikity byŭ całkam raźbity tvar. Jon byŭ biez rečaŭ, biez mabilnika. Paprasiŭ telefon. Niekamu pazvaniŭ, paprasiŭ papiaredzić maci, što ź im usio narmalna. Ale maci Mikity paśla kazała, što nichto joj taho paviedamleńnia nie pieradavaŭ.

Alaksandr śćviardžaje, što Mikita raspavioŭ jamu historyju svajho zatrymańnia — 12 žniŭnia kala pracy jaho nibyta schapili nieviadomyja. Nakinuli miech na hałavu i pavieźli ŭ niejkuju spartyŭnuju zału, dzie źbivali amal sutki. Nazaŭtra ź miecham na hałavie vyvieźli na MKAD.

Mikita paprasiŭ u Alaksandra advieźci jaho na vulicu Parnikovuju, skazaŭ, što treba zabrać telefon i inšyja rečy. Jak viadoma, na Parnikovaj vulicy paśla i znajšli cieła Mikity.

Historyja Alaksandra vyklikaje šmat pytańniaŭ. Jak možna, jedučy pa MKAD — a tam zvyčajna chutkaść 90-100 km/h, — paznać znajomaha, dy jašče i z raźbitym tvaram? Jak uvohule možna iści pieššu pa MKADzie? Biez adkazu na hetyja pytańni vieryć u historyju składana.

Pavieł Kuchto admoviŭsia nazyvać sapraŭdnaje imia Alaksandra i davać «Našaj Nivie» jaho kantakty. Takoj ža pazicyi prytrymlivajecca i maci Anžalika.

«Ja vielmi bajusia, što budzie jašče adna achviara. Vy ž razumiejecie, što adbyvajecca ŭ krainie… My sustrakalisia z tym chłopcam, jon padrabiazna raskazaŭ, dzie bačyŭ Mikitu, što toj uziaŭ telefon, kab pazvanić mnie. Ale mnie nichto nie patelefanavaŭ. Moža, syn pierabłytaŭ numar, nie viedaju», — kaža jana.

Pavieł Kuchto zapeŭnivaje, što ź im źviazvalisia chłopcy, jakich u spartyŭnaj zale źbivali razam ź Mikitam. Ale imionaŭ i kantaktaŭ taksama niama.

«Chłopcy napałochanyja i nazyvać svaje imiony nie chočuć. Kali sprava dojdzie da suda, spadziajusia, jany navažacca nazvać siabie i raskazać usio, što bačyli», — kaža brat. 

22 žniŭnia, cieła znachodziać u lesie

Uviečary 22 žniŭnia cieła Mikity znajšli ŭ lesie na vulicy Parnikovaj u Minsku.

Niepadaloku znachodzicca dačny kaapieratyŭ, i tamtejšy vartaŭnik pieryjadyčna abjazdžaje terytoryju. Ale 22 žniŭnia mašyny nie było, tamu mužčyna vyrašyŭ prajścisia piecham. Mienavita jon vyklikaŭ milicyju, kali zaŭvažyŭ cieła Mikity, i zrabiŭ fota.

Na zdymku vidać, što Mikita staić na ziamli. Składana ŭjavić, jak možna skončyć žyćcio samahubstvam u takoj pozie. Vartaŭnik kaža, što pobač ź ciełam lažaŭ pień, ale śledčyja nie źviarnuli na jaho ŭvahu i nie zabrali jak rečavy dokaz. U vyniku pień nibyta źnieśli z saboj biazdomnyja, u jakich jość «baza» ŭ hetym lesie.

Vartaŭnik kaža, što tvaru ŭ Mikity faktyčna nie było, ale zuby byli cełyja.

Na ruce byŭ piarścionak — a siabry kažuć, što jon nikoli nie nasiŭ nijakaha, navat zaručalnaha. Z kišeni šortaŭ tyrčeŭ pašpart, a pobač ź ciełam valaŭsia čachoł ad telefona. Ale siabry zapeŭnivajuć, što čachła ŭ Mikity nikoli nie było.

Maci Anžalika zhadvaje pieršy zvanok 22 žniŭnia ad kahości ź milicyi — na stresie jana nie zapomniła imia i pasadu.

«Jon šukaŭ Alonu Kryŭcovu [heta žonka Mikity — «NN»]. Kazaŭ, što ŭ jaje niedasiažny telefon. Ja kažu, što ja jaho mama. Tolki paśla hetaha mnie raskazali pra trahiedyju. Ale čamu jany telefanavali mnie, kali pry im nie było telefona? Adkul uziaŭsia moj numar? I jany navat nie viedali, što ja jaho maci! U telefonie Mikity ja mahła być zapisanaja, jak mama Anžalika ci prosta Anžalika», — razvažaje žančyna. 

«Tam usio było niapraŭdaj… I toje, što jaho znajšli bieź cialesnych paškodžańniaŭ, i toje, što cieła mahło prabyć u minskim parku tydzień niezaŭvažanym. A kali baćkam admovilisia naohuł pakazvać cieła dla apaznańnia, sumnievaŭ nie zastałosia: Mikitu zabili. Ja ŭpeŭnieny, što jaho zabili tyja, chto jaho źbivaŭ», — kaža Mark. Jon, jak i inšyja ludzi ŭ asiarodździ zahinułaha chłopca, vieryć u historyju sa źbićciom u spartyŭnaj zale, raskazanuju Alaksandram.

Advakat siamji Viktar Mackievič raić dačakacca vynikaŭ dziaržaŭnaj miedycynskaj ekśpiertyzy, jakaja pa ŭziatych bijałahičnych materyjałach Mikity pavinna vyznačyć, ci była śmierć hvałtoŭnaja, ci znachodziŭsia chłopiec u stanie ałkaholnaha albo narkatyčnaha apjanieńnia.

«Vyniki ekśpiertyzy buduć ahučanyja ciaham miesiaca. Da hetaha času krymnalnaja sprava nie budzie zaviedzienaja. Śledčy kamitet pravodzić pravierku, apytvaje znajomych Mikity. My damahajemsia taho, kab usio było zroblena pa zakonie.

Chaču jašče zasiarodzić uvahu na tym, što baćkam admovilisia pakazvać cieła… Dyk voś, takoje baćkam sapraŭdy nielha było pakazvać! Cieła ŭžo zhniło da kostak, u im byli červi. Vyhladaje, što, sapraŭdy, cieła kala tydnia znachodziłasia na śpiocy. Viadoma, što apaznańnia ci ŭskryćcia być nie mahło».

Miesiac paśla śmierci

Siamja čakaje vynikaŭ ekśpiertyzy, ale nie vieryć u toje, što pa jaje vynikach zaviaduć kryminalnuju spravu. 

«Mnie skažuć, što Mikita byŭ pjany, što byŭ pad narkotykami… Jany što zaŭhodna mohuć skazać. Ja nie vieru, što kali-niebudź daviedajusia pra toje, chto jaho zabiŭ, naŭrad ci dačakajusia, što toj čałaviek pryznajecca. Dy navat kali i tak, syna mnie heta nie viernie…

U mianie zastałasia ŭnučka Varka, kopija Mikity. My joj raskazali, što taty bolš niama. Varcy jašče piać hodzikaŭ, jana nie asabliva razumieje, što adbyłosia, ale ŭ sadku ŭsim raskazvaje, što jaje tata hieroj, što jon zahinuŭ za toje, kab Biełaruś była volnaj krainaj», — płača Anžalika. 

U hetyja vychodnyja pa Mikitu 40 dzion.

«U piatnicu z Žodzina ŭ Maładziečna pryjeduć Alona z Varaj. Nie viedaju, jak unučka pastavicca da taho, što adviadziem jaje na mahiłku taty. Ale jana sama skazała: «Chaču ŭbačyć miesca, dzie śpić moj tata». 

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
2

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?