Alaksandr Łukašenka zajaviŭ, što addaŭ rasparadžeńnie nie puskać u krainu nie tolki ludziej z čužym pašpartam, ale i tych «razumnych» biełarusaŭ, jakija vyjechali za miežy našaj krainy ŭ hety niaprosty čas, paviedamlaje pres-słužba.
— Ja addaŭ rasparadžeńnie kamandujučamu pamiežnymi vojskami nie ŭpuskać u krainu nie tolki ludziej z čužym pašpartam, ale i tych razumnych biełarusaŭ, jakija vyjechali za miežy našaj krainy ŭ hety niaprosty čas. Zarazu nam vazić nie treba, i niavažna, ź jakim pašpartam. Pajechali tudy vučycca — niachaj vučacca, pracavać — chaj pracujuć. My ž nie pieraškadžali hetamu. Tamu chaj tam pracujuć i vylečvajucca, — skazaŭ Łukašenka.
— A to atrymlivajecca tak, jak mnie adzin tavaryš u Hrodnie raskazvaŭ. Kaža, pajechaŭ tudy, a kab zubok (dasłoŭna kažu) padlačyć, pryjechaŭ u Hrodna. Tam, kaža, u 10-15 razoŭ daražej, — adznačyŭ jon.
