Pres-słužba «Bielity»
Jak paviedamili Tut.by blizkija Ciareščanki, u apošni čas biznesmien zmahaŭsia z karanavirusnaj infiekcyjaj.
— U jaho było jašče šmat idej. Viktar Alaksiejevič płanavaŭ vypisacca ź lakarni i dalej praciahvać pracavać, ale ŭsio pajšło pa inšym scenary, — skazaŭ surazmoŭca.
Jak raspaviadaŭ raniej Viktar Ciareščanka, pa prafiesii jon inžynier-miechanik, da kaśmietyki mieŭ dalokaje dačynieńnie. «Ale maja ideja [stvaryć pradpryjemstva, jakoje rabiła šampuni, bo byŭ ich vielizarny deficyt] była patrebnaj. Vyrašyŭ źviazacca z Wella, ale nie atrymałasia: heta byli časy adychodziačaj epochi Savieckaha Sajuza. Praciahnuli pošuk partniora — i znajšli, kazaŭ Ciareščanka.
Maładaja italjanskaja firma GVF pahadziłasia supracoŭničać. Jany davali technałohii, recepturu, abstalavańnie — heta było kosmasam. Składanaści taksama kaśmičnyja. Naprykład, pry farmavańni statutnaha fondu pradpryjemstva kurs dalara byŭ 72 kapiejki. I kali italjaniec pryjazdžaŭ, dziviŭsia tamu, što za 100 savieckich rubloŭ jon nie moža pajeści ŭ restaranie. I nie było, što jamu adkazać, tamu što heta tak i było.
U 1989 hodzie zarehistravali nievialikuju vytvorčaść pa vypusku ŭsiaho šaści najmieńniaŭ tavaru. «Bielita» stała faktyčna pieršym SP u Biełarusi».
Dźvie kampanii — «Bielita» i «Viteks» — ciesna pieraplecienyja pamiž saboj: markietynham i raspracoŭkami.
