Maci siemiarych dziaciej, ukrainka Alena Jakavišyna adpraviła ŭ administracyju Łukašenki orden, jakim jaje ŭznaharodzili ŭ 2019 hodzie. Taksama Alena napisała tłumačeńnie na imia Łukašenki, u jakim piša, što jon straciŭ jaje pavahu i davier jak kiraŭnik dziaržavy.

Alena Jakavišyna — hramadzianka Ukrainy, ale stała žyvie ŭ Biełarusi. Naradziłasia ŭ Mikałajevie, skončyła Kijeŭski nacyjanalny ŭniviersitet technałohij i dyzajnu. Kali Alenie było 17 hadoŭ, pryjechała ŭ Minsk pahaścić da rodnaj ciotki. Tut sustreła svajo kachańnie — biełarusa Juryja z ukrainskimi karaniami. Chłopiec raskazaŭ Alenie, što maryŭ ažanicca mienavita z ukrainkaj.

Juryj byŭ raniej vajskoŭcam — absłuhoŭvaŭ avijacyjnuju techniku ŭ Mačuliščach. U 2006 hodzie zvolniŭsia z vojska, pajšoŭ pracavać u hramadzianskuju avijacyju.

«Vy pradastaŭlajecie terytoryju Biełarusi dla vojskaŭ ahresara, pusku rakiet»

Ciapier u Jakavišynych siamiora dzietak. Starejšamu synu 14 hadoŭ, małodšym bliźniatam — pa 6 miesiacaŭ.

«Ja naahuł nie dumała, što mnie daduć hety orden Maci, bo ja hramadzianka Ukrainy ź vidam na žycharstva ŭ Biełarusi. Ale ŭsie maje dzietki naradzilisia tut, u Biełarusi. Kali ŭ mianie było piaciora dzietak, ja była pracujučaj mamaj, mianie naminavali na orden. Orden uručali ŭ Pałacie pradstaŭnikoŭ, paśviedčańnie da ŭznaharody padpisanaje Alaksandram Łukašenkam. Ciapier ja chaču viarnuć orden — takaja ŭznaharoda ad vas mnie nie patrebnaja», — tłumačyć Alena Jakavišyna.

U liście na imia Łukašenki žančyna vykazvaje padziaku «biełaruskaj ziamli i cudoŭnamu biełaruskamu narodu za haścinnaść i padtrymku, za dabro i kłopat, jakija znachodziła tut usie hetyja hady». Adnak ciapier, kali jaje narod prachodzić praź nievierahodnyja pakuty, bol i žachi vajny, raźviazanaj Rasijskaj Fiederacyjaj, kiraŭnik Biełarusi nie tolki nie asudziŭ razam z usim cyvilizavanym śvietam ahresara, ale i akazvaje jamu palityčnuju i vajennuju padtrymku.

«Bolš za toje, vy pradastaŭlajecie terytoryju Biełarusi dla raźmiaščeńnia i ŭvarvańnia na terytoryju suvierennaj dziaržavy — Ukrainy — vojskaŭ ahresara, puskaŭ śmiarotnych rakiet pa maim narodzie, mirnych haradach», — napisała Jakavišyna ŭ zvarocie da Łukašenki.

«Pračnułasia a 6-j, a svajaki pišuć, što ich bambiać»

Kali pačałasia vajna, va Ukrainie, u Mikałajevie i Adeskaj vobłaści žyli ŭsie jaje svajaki. Alena ŭzhadvaje 24 lutaha. Pračnułasia jana a šostaj hadzinie ranicy pakarmić niemaŭlatak, pahladzieła ŭ telefon, a svajaki pišuć, što ich bambiać.

«U mianie byŭ taki dziŭny stan: kaho bambiać? Pavieryć nie mahła… Potym šok. Maja małodšaja siastra žyvie kala vajskovaha aeradroma Kulbakina, joj było vielmi dobra čuvać, bo pieršaje, što bambili, — heta aeradrom i vajskovyja bazy.

Maci i try maje małodšyja siastry spačatku siadzieli ŭ sutareńni ŭ samim Mikałajevie, potym pierajechali da babuli na viosku, dalej ad vybuchaŭ. A dva tydni tamu jany navažylisia vyjechać z Ukrainy — ciapier maci i siostry ŭ Niamieččynie.

Va Ukrainie zastalisia mužčyny — mužy siostraŭ. Zastalisia taksama maje stryječnyja braty i siostry, plamieńniki, u Mikałajeŭskaj vobłaści pobač z haračymi punktami — Śniehiroŭkaj, Vaźniasienskam. Jany raskazvajuć strašnyja rečy. A babula ŭ Adeskaj vobłaści, tam krychu spakajniej», — kaža Alena.

Kožnuju ranicu ŭsie jaje šmatlikija svajaki padtrymlivajuć suviaź, pravodziać pierakličku. Žančyna pryznajecca, što pastajanna abmiarkoŭvała z radnioj, što situacyja napružanaja.

«I ŭ maim rodnym Mikałajevie pra heta havaryli, horad rychtavaŭsia da vajny. Maja maci pracuje ŭ dziciačym sadku, kazała, što pastajanna treniroŭki pravodzilisia, sireny praviarali. Ale ludzi da kanca nie vieryli, što vajna pačniecca.

Choć moj muž, były vajskoviec, kazaŭ, što budzie vajna, jość usie pieradumovy, što «jon» na heta pojdzie. Bo pačałasia pieradysłakacyja vojskaŭ da miežaŭ, tam apynułasia vialikaja kolkaść vajskoŭcaŭ i techniki. Voś tady muž skazaŭ, što dakładna vajna pačniecca. Tolki nichto nie viedaŭ daty — kali», — kaža Alena.

List, jakim Alena Jakavišyna adrakajecca ad Ordena Maci

List, jakim Alena Jakavišyna adrakajecca ad Ordena Maci

«Usio što zaŭhodna mohuć uhledzieć u maim učynku»

Na čaćviorty dzień vajny Alena Jakavišyna zapisała emacyjny videazvarot da ŭsich biełarusaŭ i kiraŭnictva Biełarusi, kab nie maŭčali. A praź miesiac navažyłasia viarnuć u administracyju prezidenta orden Maci. Žančyna ŭśviedamlaje, što nastupstvy mohuć być samyja niepradkazalnyja. Siamja Jakavišynych viedaje, što takoje pieratrus, — muž Juryj adsiedzieŭ u 2020-m 15 sutak.

«U mianie pastajanna jość tryvoha, što da nas jašče pryjduć. Ja razumieju — usio što zaŭhodna mohuć uhledzieć u maim učynku.

Ja ŭśviedamlaju, što buduć cisnuć praź dziaciej. My viadomaja ŭ Smalavičach šmatdzietnaja siamja. Mianie viedajuć usie nastaŭniki. Ale jany viedajuć, što dzieci dobra vučacca, što jany pastajanna zaniatyja — u muzyčnuju škołu chodziać, u mastackuju. Kali pačnuć cisnuć — budzie vialikaje pytańnie pra ich sumleńnie. Bo da nas pryčapicca nasamreč budzie vielmi składana. Ja pastanoŭki na tak zvany SOP («sacyjalna niebiaśpiečnaje stanovišča») nie bajusia», — kaža Alena.

Synam Jakavišynych 14 i 11 hadoŭ, dačuškam — 12, 9 i 5, małodšym dvajniatkam pa 6 miesiacaŭ. Na pytańnie, jak žančyna ŭpraŭlajecca, majučy hetulki dziaciej, dy jašče paśpiavaje pracavać, Alena adkazała tak:

«Kaniečnie, składana — siamiora dziaciej, hatavać, myć, prybirać. Ale ja pa-fiłasofsku staŭlusia — heta ž maje dzieci, jany pavinny radavać. Dzietki pasłuchmianyja, usie zaniatyja. Z dvajniatkami, dumała, budzie składana. Ale mnie šancavała, miarkuju, božańka dapamoh — dzietki spakojnyja, nie kapryznyja, bieź isteryk, nie chvaravityja.

U nas jość raskład: chto kali dziažuryć, kudy chto chodzić, što robić, — sistema naładžanaja. Ja zabyłasia, kali sama myła posud, — heta abaviazak dziaciej. Byvajuć, viadoma, i praloty. Ale zbolšaha ŭ nas sistema naładžanaja, miechanizm adbudavany».

«Biełarusy, nie maŭčycie, vy ž bačycie, što adbyvajecca»

Alena šmat kantaktuje i z nastaŭnikami, vychavacielami, i z baćkami inšych dziaciej u škole i sadku. Jaje dzivić, što balšynia robić vyhlad, što ŭsio narmalna, ničoha strašnaha nie adbyvajecca.

«U majoj hałavie heta nie ŭkładvajecca — jak tak? Niaŭžo jany nie viedajuć, što adbyvajecca ŭ susiedniaj krainie, jakuju bambiać, dzie mirnyja žychary, dzieci hinuć, dzie ludzi chavajucca pa padvałach, stolki ŭciekačoŭ?

Nichto z nastaŭnikaŭ nie skazaŭ: «Davajcie padumajem pra susiedniuju krainu, davajcie źbiarem dapamohu tym dzietkam». Uvieś śviet dapamahaje Ukrainie, a tut cišynia.

Biełarusy, nie maŭčycie, vy ž bačycie, što adbyvajecca. Biełaruś ciapier — nie taja kraina, u jakoj možna hadavać dziaciej», — nie chavaje emocyj žančyna.

Dzieci Jakavišynych viedajuć pra vajnu va Ukrainie, jany nie raz bačyli, što maci płača ad padziej na radzimie.

«Im patrebny padychod da mora. Im nie patrebnyja ludzi, harady»

Siamja Jakavišynych razhladała raniej mahčymaść pierajezdu va Ukrainu.

«My płanavali źjechać, dom vybirali. Razhladali harady-spadarožniki vakoł Kijeva: Buču, Vorziel. A tut takoje — dla nas heta byŭ šok!

Ciažka skazać, što ciapier budzie z Ukrainaj. Bolš za ŭsio ja zaraz pieražyvaju, što mienavita moj rodny poŭdzień budzie pad prycełam. Čamu naš Mikałajeŭ bambili, Kachoŭku i Novuju Kachoŭku adciapali? Hety horad zabiaśpiečvaŭ vadoj i Krym, i ŭvieś poŭdzień Ukrainy. Chierson całkam akupavany, u Maryupali rasijskija vajskoŭcy svaju spravu zrabili, zaraz pačnuć Mikałajeŭ niščyć. Im patrebny padychod da mora. Im nie patrebnyja ludzi, harady. Varvarstva, nijakaj marali, kašmar. Na žal, usio vielmi sumna. «Jon» hulaje biaz pravił. Ja pieražyvaju, što budzie jašče horš», — kaža Alena i nia moža strymać śloz.

Клас
46
Панылы сорам
1
Ха-ха
0
Ого
1
Сумна
21
Абуральна
2