Na «Dažynkach» usłaŭlajuć Kaciarynu II. Fota zroblenaje mabilnym telefonam.

Na «Dažynkach» usłaŭlajuć Kaciarynu II. Fota zroblenaje mabilnym telefonam.

 Restaran «Pieramoha» zaprašaje. Fota zroblenaje mabilnym telefonam.

Restaran «Pieramoha» zaprašaje. Fota zroblenaje mabilnym telefonam.

 Fota zroblenaje mabilnym telefonam.

Fota zroblenaje mabilnym telefonam.

 «Biełaruskaja chata» — vyspa biełaruskaści siarod kałanijalnaha kitču. Fota zroblenaje mabilnym telefonam.

«Biełaruskaja chata» — vyspa biełaruskaści siarod kałanijalnaha kitču. Fota zroblenaje mabilnym telefonam.

 Adzin z samych papularnych atrakcyjonaŭ na feście — stajańnie ŭ čerhach pa miasa. Fota zroblenaje mabilnym telefonam.

Adzin z samych papularnych atrakcyjonaŭ na feście — stajańnie ŭ čerhach pa miasa. Fota zroblenaje mabilnym telefonam.

 A taksama ałkatest u ramkach milicejskaj akcyi «Zachavaj sabie žyćcio». Fota zroblenaje mabilnym telefonam.

A taksama ałkatest u ramkach milicejskaj akcyi «Zachavaj sabie žyćcio». Fota zroblenaje mabilnym telefonam.

 Maładziečanskaja «Maładzieja» vystaviła piramidy syroŭ z... pienapłastu. Fota zroblenaje mabilnym telefonam.

Maładziečanskaja «Maładzieja» vystaviła piramidy syroŭ z... pienapłastu. Fota zroblenaje mabilnym telefonam.

 Anturaž «Dažynak». Fota zroblenaje mabilnym telefonam.

Anturaž «Dažynak». Fota zroblenaje mabilnym telefonam.

Ranišniaja elektryčka na Maładziečna. Na pieronie kupka žančyn z valizkami, abmiarkoŭvajuć pieršy dzień «Dažynak».

«Učora narabili sa śviata palityku.
Pryjechaŭ Łukašenka, dyk ludziej nikudy nie puskali: ni z mahazinaŭ, ni sa svaich damoŭ. Usio pierakryli, usich treśli-praviarali», — kaža adna. Druhaja spadziajecca, što siońnia budzie valniej.

Pryjazdžajem u Maładziečna. Paŭniutki vahon, jaki ŭsiu darohu hudzieŭ, jak vulej, ścichaje, utaropiŭšysia ŭ vokny. Na pieronie pusta, na kožnym z vychadaŭ u horad i da vakzała stajać śpiecnazaŭcy ŭ krapavych bieretach z dubinkami i mietałašukalnikami. «Zaraz buduć treści nas, jak tych zamiežnikaŭ na mytni», — žartuje niechta. Abyšłosia.

Idu ŭ centr nasustrač vietru, jaki danosić abryŭki muzyki i pach šašłyka. I tut mianie čakaje niaŭdača.

«Z takim fotaaparatam ja vas nie mahu prapuścić. I nichto vas nie prapuścić za turnikiety», — kaža mnie milicyjant. Zapytaŭ, ź jakoj nahody taki zahad. Toj pacisnuŭ plačyma — my tolki vykonvajem.

Pryznajusia, ja čuŭ pra zabaronu prachodzić u «režymnuju zonu» z fota- i videaaparaturaj z abjektyvam zvyš 4 sm. Ale pry hetym havaryłasia, što abmiežavańni datyčać tolki pieršaha dnia śviatkavańnia, kali na im budzie prysutničać Łukašenka. Choć samu pa sabie

hetu zabaronu, choć u pieršy dzień, choć u apošni, inačaj jak marazmam nie nazavaješ. Jakaja ŭžo tut kitajskaja madel hramadstva ŭ jakaści ŭzora dla pierajmańnia? Chutčej paŭnočnakarejskaja.
Spačatku ja razzłavaŭsia i ledź nie źjechaŭ z «haścinnaj» stalicy sioletnich dažynak. Ale cikaŭnaść uziała vierch — vyrašyŭ na svaje vočy bačyć, što tut takoha nielha zdymać maim «fotaaparatam z abjektyvam zvyš 4 sm». Daviałosia iści ŭ kamieru zachoŭvańnia. Zabiahajučy napierad, raskažu, što, zabirajučy pierad adjezdam svaje rečy z kamiery, sustreŭ jašče adnu achviaru čynoŭnickaha marazmu. «Idyjoty!
Bombu možna ŭ hramadskaje miesca pranieści, a jany zabaraniajuć fotaaparat na śviata brać», — aburaŭsia jon.

«Impieratrica» i «Tovariŝ»

Pieršaje, što pryciahvaje ŭvahu ŭ «zabaronienym horadzie», — kolkaść milicyjantaŭ. Zdajecca, dahetul na «mirnych» masavych mierapryjemstvach, kštałtu dažynak ci siaredniaviečnych festaŭ_ u takoj kolkaści mnie ich bačyć nie davodziłasia.
Na kožnym rahu, u parku, kala amfiteatra. Pa dvoje, pa troje i bolej. «Jak u kancłahiery», — aburałasia babula, zašpilajučy torbu paśla nadhladu na ŭvachodzie ŭ «režymnuju zonu».

Idu ŭ centr. Traplaju ŭ šerah kaviarniaŭ i restaranaŭ u kałanijalnym styli, nad jakimi panuje pierajmienavany z «Radzimy» ŭ «Rodinu» kinateatr. Červieńskaje rajspažyŭtavarystva pryviezła ŭ Maładziečna restaran «Tovariŝ», azdobleny mulažom aparata z haziroŭkaj, vyjavaj harbataha «Zaparožca», savieckich kasmanaŭtaŭ i łozunhami časoŭ SSSR. Smalavicki restaran «Pobieda» zavablivaŭ klijentaŭ savieckaj harmataj. Nazvy vyzvalenych Kijeva i Lvova tut napisanyja pa-ŭkrainsku, zatoje Minsk u ich — Minsk. Ale ŭsich pieraplunuła Łahojskaje rajspažyŭtavarystva. Jaho restaran «Impieratrica» prapanuje svaim klijentam «akunucca ŭ pieryjad, kali Kaciarynie II udałosia ździejśnić maru rasijskich caroŭ i zachapić terytoryju Vialikaha Kniastva Litoŭskaha (ŭ tym liku i Biełaruś)».

Biarezinskaja straŭnia «Biełaruskaja chata», darma što rekłamuje naviazłyja na zubach čarku i škvarku, raduje voka biełaruskaj movaj i stravami.

Idu dalej pad śpievy Jarmolenki. «I usio ž my dojdziem, dojdziem my da Biełarusi!» — niasiecca mnie ŭśled.

«Jak dychnu, to adrazu na 15 sutak!»

Pieršyja i samyja doŭhija čerhi ŭ ranišnim Maładziečnie źjaŭlajucca kala pałatak miasakambinataŭ. Na žančynu, jakaja za niekalki chvilin stajańnia ŭ čarzie paśpieła patelefanavać niekalkim znajomym («chutčej da barysaŭskaha mahazina — tut niašmat ludziej i niadoraha!») hladziać z kiepska prytojenaj nianaviściu.

Niepadaloku staić milicejski aŭtobus, pobač ź im prachodzić akcyja «Źbieražy sabie zdaroŭje». Milicyjant prapanuje ŭsim achvočym skarystacca ałkatestaram dy śpiecyjalnymi akularami, načapiŭšy jakija na śviet pačynaješ hladzieć vačyma čałavieka, jaki vypiŭ plašku harełki. «Zdarovaja piačonka!» — ahučvaje jon vyniki testu mažnaha mužčyny, jaki vyzvaŭsia dobraachvotnikam. Natoŭp uchvalna hudzie, achvočych prateściravać siabie bolšaje.

«Kalan, a ty nie chočaš dychnuć!» — z uchmyłkaj pytaje siabra zahareły dziaciuk. Toj kateharyčna admaŭlajecca: «Ja ad učarašniaha nie adyšoŭ. Jak dychnu, to adrazu na 15 sutak!»

Test u «pjanych akularach» nie prajšoŭ nichto. Milicyjant pavučalna chitaje hałavoj: a niekatoryja ŭ takim stanie za rul sadziacca.

Łukašenka pasadziŭ hałoŭnaje dreva

Idu da amfiteatra — tam zakančvajecca apošniaja repietycyja. «Dzie fanahrama našaj Volečki?» — raznosicca pa navakolli hołas ci to viadučaj, ci to arhanizatarki.

Kala skulpturnaj kampazicyi «Paparać-kvietka» sabraŭsia natoŭp.
Darma hrupa žycharoŭ horada pierajmałasia za «adkryta sieksahienna-eratyčny charaktar» skulptury — achvočych sfatahrafavacca kala aholenaj parački chapaje. Nie ŭtrymałasia i maładaja para, jakaja pabrałasia šlubam na «Dažynki».

«U pieršy raz ja atrymaŭ ladoŭniu...» — stomlena rapartuje staličnamu telebačańniu małady, ale, pa ŭsim vidno, nieadnarazovy pieramožca žniva.

Kala alei «Dažynak» (piatnaccaci dreŭcaŭ, što simvalizujuć harady, dzie raniej ładzili fiestyval) ludzi spračajucca, jakoje dreva pasadziŭ Łukašenka. Mierkavańni padzialilisia pamiž Škłovam («jon ža adtul») i Maładziečnam («sioleta heta hałoŭnaje dreva, tamu jamu jaho i sadzić»).

U Hancavičach było jak na dažynkach

Parad pieramožcaŭ žniva i prosta ŭdzielnikaŭ prachodzić praz žyvy kalidor z žycharoŭ horada. Niekatoryja nie chavajuć, što siudy pryjšli nie pa svajoj voli. Ich razdražniaje, što ŭ hety čas ich valniejšyja znajomyja daŭno jaduć šašłyk i pjuć harełku.

Adnymi ź pieršych iduć siabry budučaj łukašenkaŭskaj partyi, a pakul što hramadskaha abjadnańnia «Biełaja Ruś». Pad adnajmiennuju pieśniu Anžaliki Ahurbaš jany sychodziać, pakidajučy pa sabie siam-tam na asfalcie ściažki ź simvolikaj arhanizacyi.

Śledam iduć arkiestry, dadajučy śviatu chlebarobaŭ haradskoha šarmu. A potym źjaŭlajucca bajkiery. Jany jeduć pad čyrvonymi, zialonymi i biełymi ściahami.

Na suvienirnaj vulicy sustrakaju handlara biełaruskamoŭnaj pradukcyjaj Uładzimira Aziomu. «Byŭ u Hancavičach na Dni piśmienstva. To tam było, jak tut ciapier. Takija samyja dažynki», — kaža jon. Da nas padychodzić habarytny mužčyna. U jahonaj kurtcy šypić racyja. Nabyvaje dziciačy film, dublavany pa-biełarusku. «Dzieci-to movu vučać u škole, ale treba, kab jašče i doma słuchali, jak pravilna jana hučyć», — tłumačyć jon.

Viartajusia na vakzał.

Kala miasnych pałatak čerhi tolki vyraśli. Tut samyja surjoznyja hości festu, jany amal nie ŭśmichajucca, a niekatoryja vyhladajuć niezadavolenymi. Havorać pra šalonyja ceny dy biezhrašoŭje. A taksama pra pakazuchu i hrošy na viecier («panastroili dvarcoŭ, a chto ŭ ich hulać budzie?»)
Ale jość i tyja, kamu kryzis tolki na radaść. «Kinuŭ kuryć, jak maje cyharety padaraželi», — radujecca niemałady dziadźka za stolikam.
U elektryčcy razdumvaju, što ž takoha było ŭ Maładziečnie, kab źjaviłasia patreba zabaranić «surjoznyja» fotaaparaty. Dy ničoha takoha. Śviata, jak śviata. Miescami z elemientami trešu ŭ afarmleńni — płastykavyja śvińni i plušavyja karovy, blednyja, jak sama śmierć, maniekieny ź siarpami ŭ rukach.
I tym nie mienš, bolšaści padabajecca.

Dumajecca, sprava nie ŭ śviacie i nie ŭ miescy, dzie jano pravodzicca. I pahatoŭ, prablema značna šyrej, čym 4-santymietrovy abjektyŭ fotakamiery.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?