Žychar Staŭbcoŭskaha rajona, vieteran Druhoj suśvietnaj vajny i były viazień kancłahiera, pajšoŭ u hryby, a potym ceły miesiac chavaŭsia ŭ lesie ad fašystaŭ, pakul nie pamior ad źniasileńnia.

Jak paviedamili «Ježiednievniku» svajaki zahinułaha, dziadulu, jaki tak trahična pamior dniami ŭ biełaruskim lesie, było ŭžo za 90. Ale byŭ jon jašče zdarovym i poŭnym sił. Kala miesiaca tamu jon pajšoŭ u hryby i źnik. Svajaki źviarnulisia ŭ milicyju, pa ŭsim rajonie rasklejvali abjavy pra vyšuk źnikłaha, ale jaho nidzie nie było.

Tajamnica źniknieńnia čałavieka raskryłasia tolki dniami. Dziadulu znajšli ŭ lesie, niedaloka ad Dziaržynska, pryblizna za 100 kiłamietraŭ ad taho miesca, kudy jon pajšoŭ u hryby. Samaje dziŭnaje vyśvietliłasia paśla ŭskryćcia i zaklučeńnia ekśpiertyzy.

Vyjaviłasia, što vieteran pamior ŭsiaho za 5 dzion da taho, jak jaho znajšli. I ŭvieś hety čas (bolš za try tydni) jon pražyŭ u lesie, siłkujučysia adnymi hrybami i zapivajučy ich vadoj z padziemnych krynic i łužyn.

U jaho było šmat mahčymaściaŭ vyjści da ludziej i paprasić dapamohi, ale, mabyć, jon naŭmysna hetaha nie rabiŭ. Jon prosta chavaŭsia ad ludziej.

Tajamnicu takich dziŭnych pavodzinaŭ zahinułaha raskryli svajaki. Akazvajecca, dziadula padčas vajny źbieh z kancłahiera i doŭhi čas chavaŭsia ŭ lesie ad niemcaŭ, siłkujučysia padnožnym kormam. Vidavočna, miarkujuć svajaki, pachod u les abudziŭ u dziadulu staryja ŭspaminy, i jon pačaŭ dumać, što ciapier vajna i što jon źbieh z łahiera. Tolki hetym i možna rastłumačyć, čamu vieteran chavaŭsia ad ludziej. Napeŭna, jon mierkavaŭ, što kali vyjdzie ź lesu, to znoŭ trapić u ruki fašystaŭ. Pa sutnaści, jamu daviałosia druhi raz uciačy ź niamieckaha łahiera, tolki hetym razam uzrost nie dazvoliŭ jamu vyžyć u lesie.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?