Try z pałovaj hadziny pratrymali ŭ Leninskim adździele milicyi Mahilova dźviuch niamieckich vałanciorak. Siuzanie Paul i Zolvaj Šorys pahražaje departacyja. Pavodle słoŭ vałanciorak, ich spačatku vinavacili ŭ tym, što jany biez dazvołu naviedvali navučalnyja ŭstanovy ŭ Mahilovie i hutaryli tam z moładździu, a potym abvinavačvańnie niečakana źmianili na parušeńnie praviłaŭ znachodžańnia zamiežnych hramadzian u Biełarusi.

U vałanciorak zabrali pašparty, na zaŭtra ich vyklikali na dopyt.

Hramadzianki Hiermanii pačali znajomicca z pracaj biełaruskich siłavych strukturaŭ jašče 23 sakavika, kali da ich u fond pryjšli dvoje supracoŭnikaŭ nieviadomaj im arhanizacyi sa zdymačnaj hrupaj:

«Nas vitali adrazu ź mikrafonami i kamieraj i kazali, što my parušajem vašyja zakony. Heta byŭ pieršy biełaruski kanał. Nam pačali zadavać pytańni. My skazali, što adkazvać na pytańni nie budziem. Jany nas usio adno zdymali. Chvilin piatnaccać, napeŭna», — paviedamiła Zolvaj Šorys.

24 sakavika amal dźvie hadziny supracoŭniki adździeła pa hramadzianstvie i mihracyi dapytvali vałanciorak bieź pierakładčyka:

«My ŭvieś čas patrabavali pierakładčyka, kazali, što bieź pierakładčyka nie budziem ničoha padpisvać.

My daskanała nie vałodajem ruskaj movaj. Advakata nie było. Jany nie prapanavali jaho nam. Jany prymušali nas padpisać pratakoł, potym vyśvietliłasia, što tam napisana zusim nie toje. Nichto nie kazaŭ, takim čynam, jak tam było napisana. My vyrašyli admovicca jaho padpisvać», — zaznačaje Siuzana Paul.

U Mahiloŭ vałanciorki pryjechali piać miesiacaŭ tamu ad niaŭradavaj niamieckaj arhanizacyi «Niamiecka‑ruski abmien» (DRA). Jany pracujuć u dabračynnym fondzie «Błakitnyja bierahi». Jon apiakujecca dziećmi‑invalidami. U volny čas niemki nasamreč sustrakajucca sa studentami, svaimi mahiloŭskimi adnahodkami. Siuzanie Paul 23 hady, Zolvaj Šorys — 20.

U čym ža vina hramadzianak Hiermanii?

«Jany kazali, što my chodzim va univiersitet i naviedvali adnu škołu, nie zapytaŭšy ŭ dyrektara dazvołu.

Jany skazali, što my nibyta adnojčy skazali ŭ škole, što moładź u Biełarusi kantralujecca.

Jany pahražali, što departujuć nas z krainy, bo my parušali zakony», — kaža Siuzana Paul.

U pratakole ž, jaki skłali milicyjaniery, vałanciorkam inkryminujecca inšaje parušeńnie — pražyvańnie nie pa miescy rehistracyi.

Pavodle pravaabaroncaŭ, jakija znachodzilisia ŭ milicyi, pakul išoŭ dopyt vałanciorak, abvinavačvańnie źmianili, bo jano pa sutnaści absurdnaje i pra jaho paśpieli paviedamić niezaležnyja ŚMI.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?