Siońnia pradstaŭniki apazicyi abvieścili pra namier pravieści 8 kastryčnika (subota) Narodnaha schoda.Hetuju ideju ahučyli pradstaŭniki niezaležnych prafsajuzaŭ, AHP, partyi levych «Spraviadlivy śviet», niezarehistravanaj partyi «Biełaruski ruch», «Havary praŭdu», BSDP. Viadoma taksama, što ideju padtrymali
Kiraŭnik prafsajuza REP Hienadź Fiadynič kaža, što akcyja budzie prymierkavanaja da Mižnarodnaha dnia baraćby za hodnuju pracu.Schod prymierkavany da składanaj situacyi ŭ ekanomicy krainy, asnoŭnyja łozunhi buduć sacyjalnymi.
Siarod patrabavańniaŭ: spynieńnie rosta cenaŭ, zabiaśpiečyć hodnyja zarobki i piensii, mahčymaść abmienu valuty, nie dapuścić biespracoŭja, spynić prodaž pradpryjemstvaŭ, harantavać svabodnuju pracu niezaležnym ŚMI, rassakrecić prezidencki fond.
«Patrebien adziny štab, jaki b kaardynavaŭ pratestny ruch. Heta niebiaśpiečna, ale my nie pavinny pakidać rabočych adzin na adzin z uładami», — kaža H. Fiadynič.
Pa jahonych słovach, užo zaraz apazicyja pačynaje infarmacyjnuju pracu ŭ 48 haradach krainy. Miarkujecca, što schod adbudziecca nie tolki ŭ stalicy, ale i ŭ abłasnych i rajonnych centrach.
«Nie vyklučana, što tempieratura kipieńnia ŭ rabočym asiarodku budzie maksimalnaj praz tydzień ci dva, to my padtrymajem ludziej. Budziem razam ź imi», — havoryć prafsajuzny lidar.
Namieśnik staršyni AHP Leŭ Marholin kaža, što ŭłada tak i nie prademanstravała «nijakaj pazityŭnaj prahramy dla vychadu z kryzisu». «Kali spravy tak pojduć dalej, to my budziem stavić pytańnie sychodu ŭłady», — kaža Marholin.
«Raniej ludzi kazali, što nie iduć u palityku, kab karmić svaje siemji. Ciapier jany vymušanyja iści ŭ palityku, kab karmić siemji», — havoryć V.Ivaškievič.
Palityk kaža, što ŭ vypadku, u parušeńnie kanstytucyjnych normaŭ, admovy ŭ praviadzieńni schodaŭ treba źbiracca la administracyjnych budynkaŭ haradoŭ. Ivaškievič havoryć, što mienavita na schodach paśla abmierkavańnia budzie pryniataja nastupnaja stratehija dziejańnia, ci heta budzie doŭhaterminovy strajk, ci vuličnyja akcyi pratestu, ci niešta inšaje.
