30 listapada pieršy namieśnik staršyni Viarchoŭnaha suda Biełarusi Alaksandr Fiedarcoŭ prysudziŭ da śmiarotnaha pakarańnia Dźmitryja Kanavałava i Uładzisłava Kavalova.
Ich pryznali vinavatymi ŭ šerahu vybuchaŭ, u tym liku ŭ vybuchu na stancyi mietro «Kastryčnickaja» ŭ Minsku sioleta 11 krasavika. Tady zahinuła 15 čałaviek, bolš za 200 byli paranienyja. Svaimi mierkavańniami pra prysud z Radyjo Svaboda padzialiŭsia były načalnik minskaha cledčaha izalatara, pałkoŭnik milicyi Aleh Ałkajeŭ.

Znatkievič: Ci ŭvažliva vy sačyli za pracesam i jakija vašyja ŭražańni?

Ałkajeŭ: Liču, što prysud vyniesieny ŭ adpaviednaści z vystaŭlenym abvinavačańniem i faktyčna ździejśnienym. Toje, što ja čytaŭ, toje, što bačyŭ, što ludzi vytvaryli, za heta i atrymali. Nie budu ŭmiešvacca ŭ kampietencyju suda, čamu jon daŭ taki prysud, jaki mnohija ličać vielmi žorstkim. Ale pakolki artykuł «Śmiarotnaje pakarańnie» z Kodeksa nie prybrany, to heta vyklučnaja miera na siońniašni dzień i jana pa maštabach ździejśnienaha całkam adpaviadaje tamu, što hetyja ludzi ŭčynili.

U hramadstvie musirujecca dumka, što byccam by prysud niepravamocny, bo vina ich nie dakazanaja. Ale ja nie ŭhledzieŭ, što vina nie dakazanaja. Toj nabor, što ja ŭbačyŭ u internecie (siońnia, naprykład, ja pahladzieŭ pryznalnyja pakazańni), dazvalaje mnie ličyć, što vina dakazanaja.
Navat kali ŭ pałovy dokazaŭ jość niejkija niestykoŭki, to druhaja pałova dokazaŭ całkam padvodzić hetych ludziej pad śmiarotny prysud.
Znatkievič: Nakolki vierahodnaj vam zdajecca viersija, što Kanavałaŭ byŭ sapraŭdy złačyncam, ale tolki vykanaŭcam niečaj zamovy?

Ałkajeŭ: Voś hetaje pytańnie, ja liču, da kanca nie daśledavanaje.

Tak, Kanavałaŭ — vykanaŭca, pasobnik u jaho — Kavaloŭ, a voś pytańnie, ci kiravaŭ imi niechta, ci dapamahaŭ paradaj, na moj pohlad, da kanca nie vyvučanaje. A, moža, jaho i nie sprabavali vyvučać.
Jość abstaviny, jakija pakazvajuć, chacia b i ŭskosna, na najaŭnaść jašče niejkaj «treciaj siły». Pavodle łohiki padziejaŭ, čałaviek pavinien być chiba varjatam, kab, zdaŭšy adbitki palcaŭ, iści padryvać…
Paśla taho jak u jaho ŭziali adbitki palcaŭ, jon pavinien byŭ biehčy nie azirajučysia. Jon razumieje, što budzie asudžany, ale idzie ŭzryvać.
Značyć, jamu dali niejkija harantyi: davaj, idzi dalej padryvaj, nie bojsia, usio budzie dobra. Takoje pytańnie naprošvajecca.
Chto moh dać takija harantyi, nie viedaju. Značyć, abo jon varjat, abo jamu niechta daŭ harantyi. Ale ekśpiertyza jaho pryznała narmalnym, zastajecca druhi varyjant. Na heta pakazvaje i jaho pasiŭny sposab abarony, kali prosta maŭčyć i ŭsio. Časam heta aznačaje, što čałaviek spadziajecca na łasku, na čyjuści harantyju: ty nie psuj śledstva, nie złuj ułady i sud, i ŭ ciabie źjavicca šaniec atrymać bolš miakkaje pakarańnie. Daradcaŭ u turmie chapaje, siarod asudžanych taksama. Mahčyma, jamu dali harantyi bolš surjoznyja asoby. Heta treba daśledavać, bo jaho pavodziny mianie naściarožvajuć. Mnie davodziłasia vysłuchoŭvać dakłady, jak pavodziać siabie na apošniaj spoviedzi asudžanyja na śmiarotnaje pakarańnie. Dyk voś, jany nie raskajvajucca, jany i śviataru kažuć, što nievinavatyja, prosiać, kab toj užyŭ carkoŭnyja ryčahi, kab zastupiŭsia. A tut na sudzie čałaviek nie vykarystoŭvaje prava na abaronu…

Znatkievič: Ale druhi asudžany, Kavaloŭ, jakraz takoje prava vykarystoŭvaŭ. Jon admoviŭsia ad svaich pakazańniaŭ pad śledstvam, jon zajaviŭ pra cisk na jaho. Čamu jon atrymaŭ — faktyčna «za niedaniasieńnie» — tuju ž vyklučnuju mieru?

Ałkajeŭ: Viedajecie, my ŭsie ciapier na siabie prymiervajem rolu sudździaŭ. Ale jość artykuł Kryminalnaha kodeksa. Jon pryniaty našymi narodnymi abrańnikami, deputatami i pryniaty nie ŭčora i nie pazaŭčora. Tam jasna skazana i pra saŭdzielnikaŭ, pasobnikaŭ. Da ich taksama hety artykuł užyvajecca. Jaki vam prykład pryvieści? Nu, naprykład, pry krušeńni samalota jakaja ludziam roźnica, pa vinie pieršaha piłota jany zahinuli ci druhoha?

Znatkievič: Vaš prahnoz: što budzie dalej? Ci pamiłuje Alaksandr Łukašenka niekaha z asudžanych? Kali nie, dyk nakolki chutka prysud pryviaduć u vykanańnie?

Ałkajeŭ: Ja dumaju, što jon ich nie pamiłuje. Nakolki chutka pryviaduć… Z praktyki viedaju, što heta moža być i paŭhoda. Moža, u hetym vypadku i chutčej. Mnie vielmi škada ich blizkich, svajakoŭ, ale ŭsio ž byŭ šaniec abaranicca, arhumientavana, a nie havaryć tam pra niejki cisk.

Znatkievič: Ci źmianiłasia za apošnija hady vašaje staŭleńnie da śmiarotnaha pakarańnia ŭ pryncypie?

Ałkajeŭ: Viadoma, źmianiłasia.

Ja miarkuju, što jaho daŭno treba było admianić. Hety artykuł na raźvićcio hramadstva i rehulavańnie złačynnaści asabliva nie ŭpłyvaje. Ja baču, što ŭ Jeŭropie niama nijakaha pakarańnia, i žyvuć ludzi narmalna.

***

Pałkoŭnik milicyi Aleh Ałkajeŭ sa śniežnia 1996 pa travień 2001 uznačalvaŭ Śledčy izalatar № 1 Kamiteta vykanańnia pakarańniaŭ Ministerstva ŭnutranych spravaŭ Biełarusi. Na hetaj pasadzie jon kiravaŭ kamandaj, jakaja vykonvała śmiarotnyja prysudy. Pavodle jahonych śviedčańniaŭ za hety čas byli rasstralanyja 134 źniavolenyja.

U 2001 hodzie Ałkajeŭ vystupiŭ z zajavami ab mahčymaj datyčnaści vysokich słužbovych asobaŭ Biełarusi da źniknieńniaŭ i zabojstvaŭ apazicyjnych palitykaŭ Juryja Zacharanki i Viktara Hančara, biznesoŭca Anatola Krasoŭskaha i žurnalista Dźmitryja Zavadskaha. Ałkajeŭ źjechaŭ u Rasiju, a potym u Hiermaniju, dzie ŭ 2002 hodzie atrymaŭ palityčny prytułak.

U 2006 hodzie pa-rasijsku vyjšła kniha Ałkajeva «Rasstrelnaja kamanda», u jakoj jon raskazvaje pra abstaviny hučnych źniknieńniaŭ, a taksama pra vykanańnie śmiarotnych prysudaŭ u Biełarusi. Paźniej kniha vyjšła pa-niderłandsku i pa-anhielsku.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?