Apoŭdni 30 žniŭnia na pracu da maci Paŭła Jeŭcichijeva pryjšli dvoje mužčyn u cyvilnym i zapatrabavali prajechać dadomu pa spravie syna. Kala padjezda ich čakali jašče čaćviora, na dumku žančyny, supracoŭnikaŭ KDB.
Jany padnialisia ŭ kvateru i ŭ jaje prysutnaści dapytali Paŭła.
Ich cikavili stasunki ź niejkim Ramanam (vierahodna Pratasievič) i dačynieńnie da internetaŭskaj supołki «Vkontaktie» «Lapis Trubieckoj — biespłatnyj konciert v Minskie». Pytalisia jany taksama i pra paroli ad supołki. Na ŭsie pytańni Pavieł adkazvaŭ:
«Nie viedaju nikoha i ničoha, a pra siabroŭ śviedčyć nie budu».
Praź niekatory čas byli vyklikanyja supracoŭniki milicyi Kastryčnickaha RUUSa Minska, jakija zabrali z saboj Paŭła i jahony chatni kampjutar. Na piarečańni maci joj pradjavili paśviedčańnie na imia kapitana milicyi Alaksandra Makarava. Nijakich papieraŭ pry hetym nie składałasia.
Taksama zatrymanyja Raman Pratasievič, Andrej Tkačoŭ, Siarhiej Biaspały i niekalki inšych ludziej, jakija administravali supołki «Lapis Trubieckoj — biespłatnyj konciert v Minskie», «Nadojeł nam etot Łukašienko» ŭ sacyjalnych sietkach.
0
0
0
0
0
0
