Kali nad viaskovymi strechami miesiac zaśviecić
I samaje čornaje z čornym splaciecca ŭ sukviećci,
To źmienicca hołas starych, što ŭvieś dzień hamanili la tynu,
Ich tvary źbialejuć i vočy zaźziajuć burštynam.
Jany pavynosiać bažkoŭ sa sparchniełych kamorak
I, płačačy, buduć šaptać u kałodziežny morak:

— Ŭ ludziej takija piaščotnyja, biełyja šyi,
Hałovy ludskija nibyta ŭ pažoŭkłym kavyli.
— I sercy takija, što śpica navylet prašyje.
— I cieły takija, što śpica prašyje navylet!
— Kryvi ŭ ichnych ciełach tak mała, tak mała, tak mała,
Amal i niama. I tamu ad niama na amali
U ich kožnaja nožka žyvie, kab jaje pałamała.
— U ich kožnaja ručka žyvie, kab jaje pałamali.
Kab zvodzić pachiłyja vuzkija, vuzkija plečy,
Rypieć i hajdacca, nibyta piacielka na bramie.
— Takija, nibyta kab tolki łamać i kalečyć
Ci pieścić i hładzić pa śviežananiesienaj ranie.
— Ich žyły imknucca saboj zaviazacca na vuzieł
Ci lezuć z-pad skury ahryzkam kapronavym vonki.
— Bo ŭsio, što rabiŭ ich kraviec, — biessardečna zavuziŭ
I šyŭ uślapuju, abmiotvaŭ, nie bačačy kromki.
— Ad rańnia da rańnia takija ślapyja, ślapyja,
Pryhožyja, tonkija, krochkija zrańnia da rańnia.
Jany pamirajuć zaŭčasna takija lubyja,
Bo stvorany tak — dla zaŭčasnaści i pamirańnia.

Tak buduć staryja hladzieć u kałodziežny spodak,
I šept ich zacichnie, i recha zakončyć razmovu.
A ślozy, jakija, źlacieŭšy, zastynuć u vodach,
Na dnie miesiac prymie łahodna za doždž burštynovy.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?