president.gov.by
Pra heta jon zajaviŭ na sustrečy sa studentami i vykładčykami miedycynskich univiersitetaŭ, pieradaje BIEŁTA.
Adna sa studentak pacikaviłasia ŭ kiraŭnika dziaržavy, čamu b jon jašče chacieŭ navučycca ŭ žyćci, bo jaho praca patrabuje vielizarnych viedaŭ u roznych halinach i pastajannaha samaŭdaskanaleńnia. Alaksandr Łukašenka adkazaŭ, što jak prezident jon raźbirajecca ŭ roznych halinach: achovie zdaroŭja, pramysłovaści, adukacyi, śfiery pasłuh. Adnak vałodaje ahulnymi viedami, nie tak hłyboka pahružany va ŭsie pytańni, jak śpiecyjalisty z hetych śfier. «Havorka, napeŭna, idzie nie pra toje, kab pašyryć svaje viedy, a kab pahłybić», - skazaŭ kiraŭnik dziaržavy.
«Zamiežnuju movu, anhlijskuju, ja ŭžo, napeŭna, vyvučać nie stanu: hałava zabitaja, užo nie ŭlezie tudy ničoha. Heta vielmi vialiki niedachop, asabliva ŭ sučasny čas, — skazaŭ jon. — Viarnucca da muzyki … Chaj užo syn małodšy hetym zajmajecca, kali treba — syhraje mnie na čymści. Tut ja navat pahłybicca nie zmahu: pasprabavaŭ niekalki kampazicyj i vyjaviŭ, što naohuł nie traplaju pa kłavišach — prosta zabyŭsia».





