Sacyjalnyja sietki i telehram-čaty aktyŭna abmiarkoŭvajuć vypadak, jaki zdaryŭsia ź Julijaj Chomič. U svaich «storyz» instahrama ŭ emacyjnaj maniery jana raskazała nastupnuju historyju: maŭlaŭ, praz palityčnyja pohlady joj admovili ŭ absłuhoŭvańni ŭ sałonie «Ehaistka» na Łahojskim trakcie.
Chomič — aktyŭnaja prychilnica Łukašenki. Jana z čyrvona-zialonym ściaham chodzić na akcyi, dzie kryčyć «Za baćku». Palityčnych apanientaŭ nazyvaje «bieł-čyrvona-biełymi admarozkami». Siabie jana pazicyjanuje jak «mahistra prava» i «juryskonsultam». Udzielničała ŭ konkursie pryhažości Mrs Top of the World u Jurmale.
Chomič kaža, što była zapisanaja ŭ «Ehaistku» na pryjom, ale napiaredadni joj admovili, nibyta praź jaje palityčnuju pazicyju. «Heta sapraŭdny fašyzm», — sa šmatlikimi kličnikami pisała Chomič. «Zło nie budzie nie pakaranym», — praciahvaje jana.
U sałonie «Ehaistka» «NN» patłumačyli, što ŭsio było zusim nie tak, jak padnosić heta Chomič. Administratarka sałona Zaryna Safiulina kaža: «Sapraŭdy, siem hadoŭ Chomič chadziła ŭ naš sałon, da jaje dobra stavilisia. Jana siabravała z našymi dziaŭčatami, šmat čaho raskazvała asabistaha».
Źmieny adbylisia paśla mitynhu ŭ padtrymku Łukašenki 16 žniŭnia, jaki prachodziŭ na płoščy Niezaležnaści. Chomič tam machała ściaham i intensiŭna vykrykvała «Za baćku».
«My zaŭsiody trymajemsia krychu ŭbaku ad palityčnych temaŭ. Našy rabotniki i klijenty mohuć być roznych pohladaŭ. My zaprašajem usich, bo dorym ludziam pryhažość. Chomič pryjšła na nastupny dzień na pryjom na manikiur i pačała zavodzić razmovu pra palityku. Jana daviała da śloz našaha majstra, dziaŭčyna skazała, što bolš ź joj nikoli pracavać nie budzie», — raskazvaje Safiulina.
«Razumiejecie, u Chomič vielmi ciažkaja enierhietyka. Majstar pa manikiury admoviŭsia ź joj pracavać, voś i ŭsio. Nie treba pryplatać siudy palityku: jana sprabuje vydavać siabie za razumnuju, a pakazvaje durnoje. Nie razumieju, navošta joj hetyja bajki. Ja vielmi radaja, što bolšaść ludziej pravilna zrazumieli situacyju i padtrymlivajuć nas u hety momant», — skazali nam u sałonie.
